Zostaną im tylko limuzyny do przewozu co najmniej siedmiu osób, auta na żółtych blachach posiadające status zabytków oraz taksówki. Nowe prawo zabrania wykorzystywania do okazjonalnych przewozów aut pięcioosobowych oraz replik zabytków.
Ministerstwo nie musiało pytać o zdanie nowożeńców, ale musiało przeprowadzić i przeprowadziło w tej sprawie konsultacje społeczne. To, że pomysł został skrytykowany, nie przeszkodziło Sejmowi wprowadzić go bez najmniejszej poprawki.
Po co komu te przepisy? Na pewno nie właścicielom firm oferujących wynajem luksusowych aut.
- Nowe rozwiązanie jest przede wszystkim droższe dla klientów - mówi Albert z firmy Mercedes-Limuzyny. pl. - Wynajęcie limuzyny więcej kosztuje niż wynajęcie osobówki. Ten sztuczny podział nie ma żadnego uzasadnienia, a co gorsza, jest szkodliwy. Nie wiem, co stanie się z moją firmą i podobnymi do niej?
O ile z wynajmu na śluby czy podróże służbowe VIP-ów można utrzymać flotę luksusowych aut, to już z utrzymaniem ich jako taksówek może być już problem; niejedyny zresztą, który pojawia się w kontekście nowych przepisów.
- Będzie problem z VIP-ami, którzy bardzo często potrzebują takiej usługi, jak wynajem luksusowej osobówki - dodaje Albert. - Czym przewieziemy ważnego gościa zza granicy? Niezręcznie będzie zaproponować mu limuzynę. Jeszcze gorzej taksówkę.
Czym skończy się nowe prawo? Wielu nie ma wątpliwości: to co dzisiaj jest legalną działalnością, z której odprowadza się podatki, jutro zamieni się w szarą strefę. Nowożeńcy nie lubią, kiedy się na nich decyduje, czym mają pojechać do ślubu. Nawet, jeżeli to robi sam Sejm. I trudno im się dziwić.
Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?