Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

„Nikt nie wiedział jak pomóc”. Uczennice z Poznania organizują warsztaty pierwszej pomocy dla rówieśników

Emilia Ratajczak
Emilia Ratajczak
Tatiana, Zofia i Zuzanna - autorki projektu Społeczeństwo Młodych Ratowników
Tatiana, Zofia i Zuzanna - autorki projektu Społeczeństwo Młodych Ratowników Robert Woźniak
Społeczeństwo Młodych Ratowników to projekt społeczny, realizowany przez cztery uczennice drugiej klasy XXXVIII LO w Poznaniu. Ich celem jest edukacja w zakresie pierwszej pomocy. Mimo że to podstawowa wiedza, nie każdy wie jak przeprowadzić resuscytację czy zabandażować ranę.

Projekt tworzą: Tatiana Bednarek, Zofia Grześkowiak, Zuzanna Cichoń i Natasza Gaca. Rozmawiamy z Tatianą, Zofią i Zuzanną. Projekt jest realizowany w ramach praktycznej olimpiady Zwolnieni z Teorii.

Spis treści

Czym jest wasz projekt? Po co i dla kogo to robicie?

Zofia: Nasz projekt ma na celu pomoc społeczeństwu, doedukować w zakresie pierwszej pomocy. Zauważamy braki w wiedzy, głównie wśród młodzieży, ale także w innych grupach wiekowych.

Tatiana: Przede wszystkim robimy to dla naszych rówieśników. Chciałybyśmy jednak, żeby to rozniosło się na całe społeczeństwo, ale nie jesteśmy w stanie tego zrobić, więc uderzamy w sprawdzony, najbliższy nam grunt. Zauważyłyśmy, że jest to ogromny problem. Jeśli ktoś by zemdlał przed naszymi warsztatami, to żadna z nas nie potrafiłaby w odpowiedni sposób zareagować. Teraz już wiemy, że prawidłowym zachowaniem chociażby byłoby podniesienie nóg o 90 stopni.

Tatiana: To jest taka podstawowa wiedza, której osoby w naszym wieku nie mają, dlatego, że na lekcjach Edukacji dla Bezpieczeństwa często wykuwa się na pamięć i zapomina.

Zobacz też: Studniówka 2024 ZSE w Poznaniu. Wyjątkowe kreacje i eleganckie garnitury! Zespół Szkół Ekonomicznych bawił się w Concordii - zdjęcia

Od czego wszystko się zaczęło?

Zuzanna: Byłam kiedyś na domówce i stał się mały wypadek – chłopakowi leciała krew z nosa. Nie okazało się to nic poważnego, ale wszyscy zaczęliśmy panikować. Nie wiedzieliśmy jak pomóc. To był tylko krwotok z nosa, ale gdyby to było coś poważniejszego? Wtedy zdałam sobie sprawę, że jest problem istnieje.

Zuzanna: W trakcie trwania projektu przeprowadziliśmy ankietę wśród licealistów. Ponad 90% procent z nich opowiedziało się za tym, że nie wiedzą jak udzielać pierwszej pomocy. Zebrałyśmy się z grupę i postanowiliśmy to zmienić.

Zofia: Zaczęło się od tego, że pozyskałyśmy fundusze. Wygrałyśmy szkolny budżet obywatelski. To pozwoliło nad ufundować kursy pierwszej pomocy, w których wzięło 72 uczniów z naszej szkoły. To były kursy przeprowadzone przez profesjonalnych medyków. Dały nam podstawową wiedzą, która nadal we własnym zakresie rozszerzamy. Udało nam się również przeprowadzić te na zawodach szermierczych w Poznaniu.

Tatiana: Zaczęłyśmy szukać takich firm, które się tym zajmują już na początku wakacji. Ciężko jednak było znaleźć jednak taką, która przeszkoliłaby taką liczbę osób w takim budżecie, czyli 5 tysięcy złotych. Znaleźliśmy jedną, która stwierdziła, że to bardzo fajny pomysł i zgodzili się zrobić to z dużą zniżką.

Jak wyglądały takie warsztaty?

Zofia: Przyjechała do nas dwójka ratowników medycznych. Z ich inicjatywy grupa 72 uczniów została podzielona na grupy, by tych ćwiczeń było jak najwięcej.

Zuzanna: Przez 4 dni 4 grupy miały przeprowadzane warsztaty. Mieliśmy wydzieloną od szkoły salę i właśnie tam od rana do popołudnia siedzieli z nami Ci ratownicy. Prawie zupełnie nie było teorii, pokazywali nam różne sposoby bandażowania, a później sami to robiliśmy.

Tatiana: Najpierw było szkolenie co zrobić, gdy ktoś straci przytomność, później tamowanie krwawienia, bandażowanie, usztywnianie złamań i resuscytacja.

Zofia: Na początku chcieli sprawdzić naszą dotychczasową wiedzę – np. jak zareagujemy, gdy ktoś zemdleje. Pod koniec kursu to zadanie zostało powtórzone i było widać ogromną różnicę. Na początku nie wiedzieliśmy za co się zabrać, a później działanie było przemyślane.

Czego się nauczyłyście podczas warsztatów?

Zuzanna: Dowiedziałam się dużo o nowych typach bandaży oraz, przynajmniej dla mnie, było to duże utrwalenie pozycji bocznej bezpiecznej, podniesienia nóg czy resuscytacji. Koleżanka z naszej klasy najpierw bardzo nam podziękowała za kurs, powiedziała, że nie wiedziała, że jej wiedza jest taka mała i że rzeczywiście po tych kilku godzinach ćwiczeń czuje się bezpieczniej i że jest w stanie pomóc.

Czy nie od tego są lekcje EDB? Jak one u was wyglądają?

Tatiana: W naszej szkole pani nauczycielka starała się przekazać nam tą wiedzę jak najlepiej potrafiła. Problem polegał na tym, że mieliśmy jeden fantom na 30-osobową klasę. Żeby przećwiczyć chociaż raz resuscytację, to musieliśmy poświęcić na to dwie lekcje, a zajęcia mieliśmy raz w tygodniu, tylko w pierwszej klasie.

Zuzanna: Lekcje EDB są bardzo lekceważone. U nas były na początku tygodnia, była to pierwsza lekcja raz w tygodniu. Często wypadały i wiele osób zasypiało czy nie przychodziło na nie, a jednak ten przedmiot jest tym jednym z ważniejszych – uczymy się tam jak uratować komuś życie.

Jakie macie plany na przyszłość?

Tatiana: Będziemy jeszcze raz przeprowadzać warsztaty w naszej szkole, jednak na większą ilość osób, ale mamy również prawie przyklepane dwie inne szkoły – podstawowe. Czekamy na odpowiedzi z innych.

Zofia: Mamy nadzieję, że młodzież wyciągnie jak najwięcej z tego dla siebie. Pokładamy duże nadzieje w tym, żeby zaangażować uczniów podstawówek i szkół ponadpodstawowych. Naszym głównym celem jest to, żeby ich wiedza się powiększyła.

Zuzanna: Chcemy zakupić pełnowymiarowe apteczki i zostawić je w każdej ze szkół, którą odwiedzimy. Wtedy rzeczywiście można będzie powiedzieć, że wyposażamy szkoły w sprzęt do pierwszej pomocy.

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]

Ojciec Jakub z "1670" przekazuje wiadomość dla czytelników "Głosu Wielkopolskiego"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski