Sobotnią manifestację poprowadzili socjolog z UAM, prof. Krzysztof Podemski i koordynator wielkopolskiej sekcji Komitetu Obrony Demokracji Sławomir Majdański.
Czytaj:
Choć hasło "nie, nie, nie" odnosiło się zarówno do sposobu traktowania opozycji parlamentarnej przez Prawo i Sprawiedliwość, niszczenia standardów demokratycznych oraz planowanej od tego roku reformy edukacji, najwięcej czasu poświęcono tej ostatniej.
"Deforma edukacji"
Członkowie wielkopolskiego KOD-u ostro krytykowali reformę edukacji. Ustawę, która m.in. likwiduje gimnazja, podpisał niedawno prezydent Andrzej Duda.
- Żaden z pomyslów PiS-u nie został jeszcze tak rozjechany przez ekspertów, opinię publiczną i środowiska, których bezpośrednio dotyczy jak ten - mówił na pl. Wolności prof. Krzysztof Podemski, zwracając uwagę, że wątpliwości co do planowanych zmian wyrazili nawet eksperci powołani przez partię rządzącą. Socjolog stwierdził, że ustawę "przygotowano w pośpiechu i źle", nazywając ją "deformą edukacji".
Podemski przywołał słowa Jana Zamoyskiego: "takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie", odnosząc je do zmian w systemie edukacji.
- Obecne władze chcą wychować obywateli pokornych, zamkniętych na inne kultury, odciętych od najnowszych osiągnięć nauki, ksenofobicznych, dewocyjnych i dających sobą rządzić przez autorytarną władzę. To będzie największa zbrodnia, która będzie procentować przez pokolenia. Obawiam się, że jedynym sposobem, by zapobiec tym zmianom jest strajk nauczycielski - alarmował na pl. Wolności.
Zobacz też:
Jaśkowiak: Trzeba umieć się podnieść po ciężkim nokaucie
Na manifestacji pojawił się również prezydent Poznania, Jacek Jaśkowiak.
- Przed państwem ważne wybory samorządowe. Życzę wam, żebyście potrafili wybrać osoby, które będą w stanie udźwignąć ten ciężar zarówno na poziomie regionalnym, jak i ogólnopolskim. Jesteśmy pięknym narodem, ale jest w nas pewna kłótliwość i czasem mamy problemy w porozumiewaniu się - mówił i podkreślał, że ruch taki jak KOD jest dziś w Polsce szczególnie potrzebny.
Jaśkowiak wspominał również zmarłego niedawno historyka prof. Lecha Trzeciakowskiego i jego zasługi dla polskiej demokracji. Odniósł się też do ujawnionej na początku stycznia afery związanej z fakturami wystawianymi stowarzyszeniu KOD przez Mateusza Kijowskiego. - W boksie najważniejsze jest to, żeby umieć wstać gdy się dostanie ciężki cios; po ciężkim nokaucie. Po tych ostatnich wydarzeniach życzę, żeby one państwa wzmocniły - stwierdził.
W sobotę na plac Wolności przyszło kilkaset osób.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Oddano hołd ofiarom Zbrodni Katyńskiej. Złożono wieniec na grobie Kazimierza Sabbata
- Szef MSZ: Albo Rosja zostanie pokonana, albo będzie stała u naszych granic
- Lecisz do Londynu? Uważaj. Na słynnym lotnisku rozpoczynają się strajki
- Niedziela była wspaniała. A jaki będzie poniedziałek? Sprawdź prognozę pogody