Spis treści
Balkon runął na remontowanej plebanii w Poznaniu
- Zostaliśmy wezwani na miejsce 24 lutego na chwile przed godziną 19:00. Nasze działania polegały na zabezpieczeniu miejsca, wyłączenia prądu oraz odgruzowania balkonu, by mieć pewność, że nikt nie został poszkodowany. Na szczęście obyło się bez ofiar
– informuje nas Marcin Tecław, oficer prasowy straży pożarnej w Poznaniu.
Na terenie plebanii należącej do parafii pw. Najświętszego Zbawiciel przy ul. Fredry 11 trwa obecnie remont termomodernizacyjny rozpoczęty dwa lata temu.
- Gdyby spadło to nam na głowę, to byłby problem
– opowiada robotnik pracujący nad remontem plebanii.
Jak informuje nas oficer prasowy straży pożarnej w Poznaniu, budynek nie został wyłączony z użytkowania, jednak zalecono zamknięcie dostępu do balkonu.
Według robotnika pracującego na co dzień nad remontem plebanii przyczyną zawalenia się balkonu mógł być jego ciężar.
- Lata wibracji budynku, tramwaje też blisko jeżdżą. Myślę, że runęło to pod wpływem ciężaru balkonu
– uważa pracownik trwającego remontu.
Inspektorat szuka przyczyny zawalenia się balkonu w Poznaniu
Przyczyny zdarzenia bada Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego dla Miasta Poznania.
- Prowadzimy czynności wyjaśniające, między innymi wzywając parafie do przedstawienia protokołu przeglądów okresowych. Każdy właściciel ma obowiązek zlecania takich przeglądów osobom posiadającym uprawnienia budowlane
– informuje Anna Zakrzyńska, kierowniczka Oddziału Inspekcji i Kontroli w PINB.
- Budynek nie podlegał naszej kontroli. W tej chwili nie mamy jeszcze ustaleń szczegółowych, musimy zapoznać się z dokumentacją, po których podejmiemy dalsze kroki
– dodaje Zakrzyńska.
Na miejscu zdarzenia dyżurny inspektor przeprowadził konieczne oględziny terenu.
- Otrzymaliśmy zgłoszenie od strażaków, którzy działali na miejscu zdarzenia. Dyżurny inspektor przeprowadził oględziny tego terenu, który następnie został wygrodzony
- mówi kierownik Oddziału Inspekcji i Kontroli.
Komentarz proboszcza parafii pw. Najświętszego Zbawiciela w Poznaniu
Do całej sytuacji odniósł się proboszcz parafii pw. Najświętszego Zbawiciela w Poznaniu, ksiądz Jacek Stępczak.
- Dziękuje Panu Bogu, że stało się to w sobotę wieczorem, kiedy nie było robotników na miejscu. Oni regularnie przechodzili pod tym balkonem, tak samo jak i ja. Mogłoby dojść do tragedii
- mówi proboszcz.
- Mamy zrobione wszystkie przeglądy, wszystko było robione na bieżąco. Nic nie sugerowało żadnych koniecznych prac. Jestem w kontakcie z inspektoratem budowlanym
– dodaje.
Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]
Miejskie Historie - Trzcianka:
Obserwuj nas także na Google News
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?