Mikrokawalerki w kamienicy w Poznaniu pod lupą nadzoru budowlanego. Inwestor nielegalnie podzielił 10 mieszkań na 56 mniejszych lokali?

W Piekary Residence, kamienicy przy ulicy Piekary 13 B znajduje się 56 mieszkań, z których 41 ma mniej niż 25 m kw. Najmniejsze liczy sobie zaledwie 14 m kw. Wolnych jest jeszcze 8 lokali np. kawalerka o powierzchni niespełna 20 kw. w cenie 369 tys. zł.

Czytaj też: Prokurator w Poznańskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Dwoje członków rady nadzorczej z zarzutami

Kamienica znalazła się pod lupą Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w Poznaniu, kiedy inwestor FID Group rozpoczął w niej remont. W trakcie prac miało dojść do nielegalnego podzielenia dotychczasowych 10 mieszkań na mniejsze lokale.

W ten sposób miało powstać 56 lokali w tym mikrokawalerek, nie spełniajcie wymagań pod względem metrażu. Przypomnijmy, że zgodnie z przepisami mieszkania muszę mieć co najmniej 25 m kw.

Inwestor otrzymał zgodę na remont kamienicy i jej przebudowę w określonym zakresie. Zgoda nie obejmowała jednak zmiany metrażu mieszkań.

– Na podstawie naszych ustaleń, dokumentacji archiwalnej i dokumentów, które posiadał inwestor, ustaliliśmy, że przed przystąpieniem do robót remontowych, w tym obiekcie było 10 lokali mieszkalnych – mówi Paweł Łukaszewski, dyrektor PINB w Poznaniu. – W związku z tym nałożyłem obowiązek przedstawienia przez inwestora ekspertyzy technicznej, z której będzie wynikało, m.in. jakie prowadzone zostały przeprowadzone.

FID Group takiej ekspertyzy nie dostarczył, dlatego inspektor wydał decyzję o wstrzymaniu prac prowadzonych w kamienicy. Inwestor decyzję tę zaskarżył do Wojewódzkiego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego.

Filip Piechowiak, prezes FID Group powiedział w rozmowie z „Gazetą Wyborczą”, że budynek już wcześniej miał 56 mieszkań i żadne prace wykraczające poza pozwolenie nie były prowadzone. Ponadto wskazał, ze sąd – we wcześniejszym postępowaniu – potwierdził, że wszystko jest w porządku, zakładając 56 mieszkaniom księgi wieczyste.

Co będzie, jeśli WINB w Poznaniu podtrzyma decyzję o zaniechaniu robót budowlanych? Łukaszewski mówi o luce prawnej.

– Jest luka prawna, która właściwie nie wskazuje dalszej ścieżki dla nadzoru budowlanego w sytuacji – mówi dyrektor PINB. – Z jednej strony nie mamy przepisu prawnego, który mówiłby co dalej w tej sytuacji, a z drugiej strony mamy świadomość tego, że warunki techniczne dotyczące wielkości lokali mieszkalnych zostały naruszone.

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]