Zarzut, którym młody poznański prawnik obciążył Szczepana Twardocha, brzmiał poważnie: pisarz miał publicznie znieważyć naród Rzeczpospolitą Polskę. I takie właśnie doniesienie na autora "Morfiny" i laureata Paszportu Polityki oraz Nagrody Nike złożył do Prokuratury Rejonowej Poznań Stare Miasto.
Chodziło o wpis "Pier..l się Polsko" z grudnia ubiegłego roku, którym pisarz skomentował na Facebooku odmowę uznania Ślązaków przez Sąd Najwyższy za odrębny naród.
Postępowanie w sprawie kontrowersyjnego wpisu trwało kilka miesięcy i zakończyło się umorzeniem. Powód?
- Brak znamion czynu zabronionego - mówi Mateusz Pakulski, szef staromiejskiej prokuratury. - Upublicznienie tej wypowiedzi odbyło się bowiem bez zgody i wiedzy zainteresowanego.
Szczepan Twardoch nie wypiera się swoich ostrych słów. Komentarz, który umieścił na Facebooku, nie był jednak przeznaczony do publicznej wiadomości. Adresował go wyłącznie do swoich znajomych na Facebooku. I nie było w nim, jak zapewnia pisarz, niczego więcej poza wyrazem dezaprobaty wobec decyzji sądu.
To, że wpis "Pier..l się Polsko" znalazł się na jednym z portali internetowych, a później na innych, odbyło się już bez jego udziału. Tymczasem publiczne znieważenie narodu i Rzeczpospolitej wymaga, żeby sprawca zrobił to z premedytacją: celowo, świadomie i z zamiarem znieważenia.
- Przeprowadzone postępowanie nie wykazało, iż autor tego komentarza działał z zamiarem znieważenia Rzeczpospolitej - mówi prokurator Mateusz Pakulski. - Nie było więc podstaw do przedstawienia zarzutów. Były za to podstawy do umorzenia.
Postanowienie o umorzeniu nie jest jeszcze prawomocne. Wpłynęło na nie zażalenie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?