Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zderzenie tramwajów na rondzie Starołęka w Poznaniu. Motorniczy nie odpowie za wypadek, w którym ucierpiało 30 osób. Może wrócić do pracy

Justyna Piasecka
Justyna Piasecka
Do wypadku doszło 5 sierpnia 2021 roku na rondzie Starołęka, od strony ulicy Hetmańskiej w Poznaniu.
Do wypadku doszło 5 sierpnia 2021 roku na rondzie Starołęka, od strony ulicy Hetmańskiej w Poznaniu. Robert Woźniak
Sąd prawomocnie umorzył postępowanie w sprawie wypadku, do którego doszło w sierpniu 2021 roku na rondzie Starołęka w Poznaniu. W wyniku zderzenia dwóch tramwajów rannych zostało 30 osób. Motorniczy, który najechał na tył drugiego pojazdu, nie odpowie za spowodowanie katastrofy. Może wrócić do pracy.

Zderzenie tramwajów na rondzie Starołęka w Poznaniu

Do wypadku doszło 5 sierpnia 2021 roku na rondzie Starołęka - od strony ulicy Hetmańskiej - w Poznaniu. Przed godziną 12 tramwaj linii nr 12 najechał na tył tramwaju linii nr 7.

Czytaj też: Zderzenie dwóch tramwajów w Poznaniu przy rondzie Starołęka. W wypadku tramwajów rannych jest kilkadziesiąt osób

W wyniku wypadku poszkodowanych zostało 30 osób.

- Najciężej poszkodowany był motorniczy, który został uwięziony w kabinie swojego pojazdu. Specjalistyczna grupa ratownictwa technicznego musiała użyć narzędzi hydraulicznych, aby wykonać dostęp do niego, uwolnić go i przekazać Lotniczemu Pogotowiu Ratunkowemu. Motorniczy był przytomny

- mówił Michał Kucierski, rzecznik Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Poznaniu.

Motorniczy był trzeźwy.

Śledztwo w sprawie wypadku zostało prawomocnie umorzone

Po wypadku, poznańska prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie katastrofy w ruchu lądowym. Pod koniec 2021 roku motorniczy "dwunastki" usłyszał zarzut nieumyślnego spowodowania katastrofy w ruchu lądowym. Mężczyzna nie przyznał się do winy.

W połowie 2023 roku motorniczy został oczyszczony z zarzutów, a śledztwo umorzono. Powodem takiej decyzji miały być ustalenia biegłych. Uznali oni, że motorniczy w chwili wypadku zasnął z powodu wysokiego poziomu cukru we krwi. Mężczyzna miał nie wiedzieć, że choruje na cukrzycę i powinien przyjmować leki.

- Zebrane dowody nie wskazują, że podejrzany miał świadomość choroby i zbagatelizował jej leczenie, a tylko w takiej sytuacji moglibyśmy rozważać postawienie go przed sądem

- mówi wówczas w rozmowie z "Wyborczą" Łukasz Wawrzyniak, rzecznik poznańskiej prokuratury.

Decyzję prokuratury zaskarżyli pasażerowie, którzy brali udział w wypadku, domagając się wznowienia śledztwa i ukarania motorniczego.

Jak podaje Radio Poznań, w lutym sąd podzielił argumentacje śledczych i prawomocnie umorzył postępowanie. Oznacza to przywrócenie uprawnień motorniczemu do prowadzenia tramwaju.

5 lutego 2003 roku na drodze numer 2, między Swarzędzem a Paczkowem, we mgle utknęło około 300 samochodów, z których ponad setka rozbiła się. Zobacz zdjęcia -->

Karambol stulecia pod Poznaniem. Między Swarzędzem a Paczkow...

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]

Miejskie Historie - Trzcianka:

od 16 lat

Obserwuj nas także na Google News

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski