Pozew dotyczy trzech osób: sędziego i dwóch ławników, czyli całego składu orzekającego, który wyrok ogłosił. Państwo Skowyrowie żądają od nich 160 tys. zł, z odsetkami od dnia, w którym zostali nieprawomocnie skazani.
6 listopada Sąd Rejonowy w Pile orzekł, że były poseł i jego małżonka są winni i skazał ich za oszustwa wyborcze na dwa lata więzienia w zawieszeniu oraz grzywnę - 30 tys. zł dla Józefa Skowyry i tyleż samo dla żony Marii. Dodatkowo małżonkowie mieli zapłacić koszty procesu - po ok. 23 tys. zł, czyli łącznie 46. O tym, że wyrok skazujący się uprawomocnił, państwo Skowyrowie dowiedzieli się podobno z mediów. Zbyt późno, aby zaskarżyć sądowe orzeczenie.
- Wyrok uprawomocnił się po tygodniu. Wtedy wysłaliśmy więc do państwa S. wezwanie do zapłaty grzywny, jednak pozostało ono bez odpowiedzi. Zleciliśmy więc egzekucję należności komornikowi - wyjaśniał Krzysztof Dziedzic, prezes Sądu Rejonowego w Pile.
Komornik, jak dotąd, zajął niewielką część emerytur małżonków. Nieduże kwoty wpłacili również sami skazani, chociaż nie przyjęli wyroku do wiadomości. Utrzymują, że był bezprawny i zapadł bez ich wiedzy.
Po wyroku komornik zajął część emerytur Józefa Skowyry i jego żony
- Jak zawsze wysłaliśmy oskarżonym zawiadomienie o rozprawie, na której jak zwykle się nie zjawili - powiedział Krzysztof Dziedzic.
Rzeczywiście, oskarżeni małżonkowie nie fatygowali się na rozprawy. W procesie jednak uczestniczyli, składając rozmaite wnioski i pisma. Gdy dowiedzieli się o prawomocnym zakończeniu sprawy, poprosili Sąd Rejonowy w Pile o przywrócenie terminu na złożenie wniosku o uzasadnienie wyroku - co jest warunkiem złożenia apelacji. W styczniu sąd je odrzucił.
Józef Skowyra i jego żona odwołali się do Sądu Okręgowego w Poznaniu. Posiedzenie w tej sprawie wyznaczono na 17 kwietnia. Państwo Skowyrowie próbują także wstrzymać egzekucję komorniczą. Ale najbardziej drastycznym środkiem wybrnięcia z trudnej sytuacji okazało się pozwanie sądu do... sądu.
- W rzeczy samej powodom wytoczono proces polityczny, skoro powód Józef Skowyra nie dysponował dokumentami wyborczymi, a powódka Maria Skowyra jedynie była osobą upoważnioną do złożenia dokumentów w Okręgowej Komisji Wyborczej w Pile - napisali w pozwie.
Zdaniem małżonków, proces był prowadzony tendencyjnie. Sąd nie uwzględniał wniosków oskarżonych, a także "dręczył" ich od czerwca 2004 r. Sam proces określili jako bezprawny i "inkwizycyjny".
W ocenie państwa Skowyrów, sąd równie bezprawnie zakończył proces w listopadzie, chociaż wcześniej wyznaczył terminy na grudzień i styczeń. Nie doręczył też "wyroku z urzędu". W pozwie jako przykład wspomnianego dręczenia podali nałożenie kary porządkowej przez pilski sąd. Co prawda sąd w Poznaniu potem ją uchylił, ale tylko dlatego, że karę porządkową wymierza się za publiczną obrazę sądu, na przykład podczas rozprawy. Skowyrowie zaś uczynili to na piśmie i zgodnie z przepisami sąd winien o tym zawiadomić prokuraturę.
Maria i Józef Skowyrowie zażądali za swoją krzywdę, którą uczynił im pilski wymiar sprawiedliwości, sporej kwoty. Do ok. 106 tys. zł, które łącznie mają zapłacić z tytułu "bezprawnego wyroku", dodali 54 tys. zł m.in. za rozstrój zdrowia. W pozwie wystąpili również o zwolnienie ich z kosztów sądowych w całości oraz adwokata z urzędu.
Ich pismo trafiło do XIV Wydziału Cywilnego Sądu Okręgowego w Pile. Jednak wszyscy sędziowie wyłączyli się ze sprawy, bo pozwanym jest ich kolega. O wyłączenie poprosiła również sędzia, która w 2001 r. była komisarzem wyborczym w Pile i zawiadomiła prokuraturę o popełnieniu przestępstwa przez polityka LPR.
Problem rozstrzygnął prezes Sądu Okręgowego w Poznaniu. Sprawą państwa Skowyrów zajmie się teraz poznański sąd, który już częściowo zwolnił ich od kosztów wniesienia pozwu i przydzielił adwokata z urzędu. Termin rozprawy nie został jeszcze wyznaczony. Współ: Ewa Auer
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?