Archidiecezja poznańska chce wysiedlać mieszkańców os. Maltańskiego! "Lokatorzy to nie towar". Społecznicy zorganizowali zbiórkę

Pierwsze informacje nt. chęci wysiedlenia mieszkańców os. Maltańskiego przez archidiecezję poznańską zaczęły pojawiać się w tym tygodniu. Wielkopolskie Stowarzyszenie Lokatorów przekazało, że 700 mieszkanek i mieszkańców miałoby stracić dach nad głową.

Czytaj dalej: Archidiecezja chce wysiedlenia mieszkańców osiedla Maltańskiego w Poznaniu. "Ksiądz bawi się w czyściciela". Proboszcz odpowiada na zarzuty

- Naszym celem jest komunalizacja zabudowy znajdującej się na osiedlu lub przeniesienie lokatorów do mieszkań komunalnych

- napisali społecznicy w opisie zbiórki.

- Jako mieszkańcy Os. Maltańskiego oraz osoby zrzeszone w Wielkopolskim Stowarzyszeniu Lokatorów, Studenckiej Inicjatywie Mieszkaniowej i Poznańskim Kole Młodych Inicjatywy Pracowniczej, staramy się o zainteresowanie problemem władz miasta

- dodali.

Cel to 10 tysięcy złotych - głównie na pomoc prawną i działania informacyjne, czyli ulotki czy broszury.

- Lokatorzy to nie towar!

- piszą. Na razie zebranych pieniędzy jest niewiele - 80 złotych. Wpłacać można tutaj: Pomoc dla mieszkańców Osiedla Maltańskiego!.

Mieszkańcy działek zapowiedzieli protest. Ma odbyć się 22 marca o godzinie 14:30 przed Urzędem Miasta na Placu Kolegiackim.

Działki od wieków stanowiły własność Zakonu Kawalerów Maltańskich, którzy prowadzili parafię pw. św. Jana Jerozolimskiego za Murami. Od lat 30. ubiegłego wieku parafianie mogli korzystać z tych działek, jednak wtedy nie było można budować tam altanek czy domków. Po II wojnie światowej władza komunistyczna zorganizowała tam państwowe ogródki działkowe.

W latach 90., ksiądz prałat Kazimierz Królak wniósł do sądu sprawę o potwierdzenie tego terenu jako własności parafialnej. Na około 300 działek w 260 przypadkach sąd wydał decyzję, że ziemia należy do parafii. Później mieszkańcy zaczęli dostawać wezwania do podpisania umów o dzierżawę. Dzierżawa została ustanowiona na 50 złotych netto miesięcznie.

Na 260 działek, które są własnością Kościoła, 22 działki są zajmowane bez umowy. Dwie czy trzy działki miałby być to miejsca, gdzie faktycznie mieszkają ludzie - twierdzi ksiądz proboszcz Paweł Deskur. Z nami spotkało się jednak 8 osób z kilkudziesięciu, a nawet 200, które mieszkają na tym terenie.

3 marca odbyło się spotkanie mieszkańców. Wzięło w nim udział 200 osób. Komitet Mieszkańców Osiedla Maltańskiego jednogłośnie wyraził swoje zdanie na temat rozwiązania zaogniającego się sporu, który trwa od ponad dwóch dekad. Zdaniem Komitetu i WSL władze miast powinny niezwłocznie włączyć się w działania prowadzące do komunalizacji terenu w porozumieniu z obecnymi właścicielami terenu lub zapewnić mieszkania komunalne, które zabezpieczą byt, żyjących w ciągłym zagrożeniu mieszkańców osiedla Maltańskiego.

Osoby wysiedlone z obecnego miejsca zamieszkania tak czy inaczej zwrócą się do miasta o pomoc - np. jako osoby bezdomne. Późniejsze koszty społeczne i ekonomiczne będą bardzo wysokie, a na obecnym etapie konfliktu możliwe jest ich zapobieżenie oraz uniknięcie cierpienia wielu ludzi. Wszystko to napisali w liście do Jacka Jaśkowiaka.

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]

Turystyczna Wielkopolska: Powiat Czarnkowsko-Trzcianecki

Obserwuj nas także na Google News