Żużel: Unia Leszno wygrała na wyjeździe z Lotosem Wybrzeże Gdańsk

- Jeździmy obecnie bez kontuzjowanego Jarka Hampela, a w takiej sytuacji cały zespół powinien pojechać równo. Każdy z nas musi dołożyć punkty. To jest klucz do wygranej. Tak pojechaliśmy ze Stalą Gorzów i tak musimy jeździć w następnych spotkaniach - stwierdził przed wyjazdem do Gdańska Damian Baliński. Jego słowa znalazły potwierdzenie na torze, ponieważ w konfrontacji z Lotos Wybrzeżem każdy z zawodników miał swój udział w wygranej. Nawet Tobiasz Musielak, którego dorobek punktowy nie był zbyt imponujący.

Oba zespoły do tego spotkania przystąpiły mając swoje problemy. Gospodarze musieli sobie radzić bez kontuzjowanego Thomasa H. Jonassona, który w tygodniu doznał kontuzji ręki. Szwed przyjechał na sobotni trening do Gdańska, ale nie był w stanie wystartować w meczu. Leszczynianie z kolei nie dość, że jeżdżą bez swojego kapitana, to jeszcze dzień wcześniej trzech juniorów tego klubu startowało w pierwszym turnieju finałowym Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów. Zawody we włoskim Lonigo zakończyły się w sobotę tuż przed północą więc nietrudno sobie chyba wyobrazić, jak cała trójka czuła się po przyjeździe do Gdańska.

Początkowo było to też widoczne na torze, bo bracia Pawliccy jak i Tobiasz Musielak w pierwszych swoich wyścigach nie błyszczeli. A, że ich koledzy przez pewien czas także mieli problemy z dopasowaniem się do toru, to w pewnym momencie Lotos Wybrzeże prowadziło 15:9. Część z tych strat szybko została jednak odrobiona, bo jeżdżący z biegu na bieg coraz lepiej i pewniej Przemysław Pawlicki wspólnie z Kamilem Adamczewskim przywieźli podwójne zwycięstwo.

Kolejny przełom nastąpił w dziewiątym wyścigu, w którym Damian Baliński z Troyem Batchelorem nie dali szans najbardziej chimerycznemu duetowi gospodarzy, Zbigniewowi Sucheckiemu i Tomaszowi Chrzanowskiemu. W tym momencie był już remis, a co najważniejsze leszczynianie zaczynali łapać wiatr w żagle. Potwierdził to kolejny bieg, również wygrany 5:1.

W ekipie gospodarzy sytuację próbował ratować niezawodny w tym sezonie Nicki Pedersen, ale sam nie był w stanie odwrócić losów spotkania. Warto jednak docenić postawę Duńczyka, który w całym meczu, w sześciu startach, tylko raz musiał uznać wyższość żużlowca z Leszna. Sposób na byłego, trzykrotnego indywidualnego mistrza świata znalazł w trzynastym wyścigu Jurica Pavlic. Po tym biegu Unia jeszcze powiększyła przewagę i mogła już powoli cieszyć się z końcowego zwycięstwa. Kropkę nad "i" goście postawili chwilę później, w pierwszym biegu nominowanym. I w nim w roli głównej wystąpił Pavlic, który w parze z Piotrem Pawlickim przywieźli komplet punktów.

Lotos Wybrzeże Gdańsk - Unia Leszno 39:51
Wybrzeże: Suchecki 4 (0,3,d,0,1), Chrzanowski 5 (3,0,1,1,0), Bogdanow 0 (w), Świderski 5 (3,1,1), N. Pedersen 17 (3,3,3,3,2,3), M. Szymko 2 (1,0,0,1), Pieszczek 6+1 (3,2,0,1,d,0).
Unia: Przemysław Pawlicki 11+1 (1,3,2,3,2), Adamczewski 4+1 (2,2,w,u), Batchelor 10+1 (2,2,3,2,1), Baliński 5+2 (1,1,2,1), Pavlic 11+1 (1,1,3,3,3), Piotr Pawlicki 8+2 (2,2,2,2), T. Musielak 2+1 (0,0,2)

Bieg po biegu
1. Pieszczek, Pi. Pawlicki, Szymko, Musielak 4:2
2. Chrzanowski, Adamczewski, Prz. Pawlicki, Suchecki 3:3 (7:5)
3. Świderski, Batchelor, Baliński, Bogdanow (w) 3:3 (10:8)
4. Pedersen, Pieszczek, Pavlic, Musielak 5:1 (15:9)
5. Prz. Pawlicki, Adamczewski, Świderski, Pieszczek 1:5 (16:14)
6. Pedersen, Batchelor, Baliński, Szymko 3:3 (19:17)
7. Suchecki, Pi. Pawlicki, Pavlic, Chrzanowski 3:3 (22:20)
8. Pedersen, Prz. Pawlicki, Pieszczek, Adamczewski (w) 4:2 (26:22)
9. Batchelor, Baliński, Chrzanowski, Suchecki (d) 1:5 (27:27)
10. Pavlic, Musielak, Świderski, Szymko 1:5 (28:32)
11. Pedersen, Batchelor, Chrzanowski, Adamczewski (d) 4:2 (32:34)
12. Prz. Pawlicki, Pi. Pawlicki, Szymko, Pieszczek (d) 1:5 (33:39)
13. Pavlic, Pedersen, Baliński, Suchecki 2:4 (35:43)
14. Pavlic, Pi. Pawlicki, Suchecki, Pieszczek 1:5 (36:48)
15. Pedersen, Prz. Pawlicki, Batchelor, Chrzanowski 3:3 (39:51)