MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Żużel: Unia Leszno przegrała 39:50 z Dospelem w Częstochowie [ZDJĘCIA]

TS
archiwum polskapresse
Unia Leszno skończyła sezon. Byki mogły awansować do rundy finałowej ekstraligi, ale pod warunkiem, że wygrają w Częstochowie. Niestety, pod Jasną Górą opatrzność czuwała nad gospodarzami, którzy zwyciężając gości z Wielkopolski zapewnili sobie utrzymanie w elicie.

Zawodnikom trenera Romana Jankowskiego trudno jednak odmówić ambicji i woli walki. Leszczyńska młodzież stawała na głowie, by wywieźć z Częstochowy punkty, ale tym razem zabrakło jej trochę umiejętności, doświadczenia oraz przede wszystkim szczęścia.

Nie wiadomo bowiem, jakim wynikiem skończyłby się ten mecz, gdyby nie defekt na pierwszej pozycji Juricy Pavlica oraz upadek w takiej samej sytuacji Kamila Adamczewskiego. Wypadków w tym spotkaniu było zresztą zdecydowanie więcej. W ferworze walki najbardziej ucierpiał junior gospodarzy, Hubert Łęgowik, który doznał skomplikowanego złamania ręki i został odwieziony do szpitala. Młodzieżowiec Lwów sam był sobie jednak winny, bo to on spowodował kolizję w czwartym biegu.

- Rozumiem, że stawka meczu jest ogromna, ale tak jeździć po prostu nie można - żalił się na rywala przed telewizyjnymi kamerami Pavlic, który także mocno ucierpiał w tym biegu. Nieco wcześniej doszło do karambolu z udziałem Rafała Szombierskiego i Damiana Balińskiego.

- Jak ktoś jest wolniejszy, to musi zostawić przeciwnikowi miejsce, bo później niektórzy z nas kończą na wózkach inwalidzkich - w mocnych słowach skrytykował jazdę zawodnika Unii, Szombierski. To tylko obrazuje, że emocje w tym spotkaniu sięgały zenitu.

Na szczęście, nie brakowało w nim również kapitalnej walki na torze. W tym stojącym na znakomitym poziomie boju "na noże" nieco lepsi okazali się częstochowianie. Głównie za sprawą Daniela Nermarka i Grzegorza Zengoty. To właśnie ta para wygrała podwójnie dwa wyścigi i wyprowadziła swój zespół na bezpieczne prowadzenie.

Miała przy tym furę szczęścia, bo za pierwszym razem defekt miał wspomniany już Pavlic, a za drugim razem taśmę dotknął jadący z rezerwy taktycznej Przemysław Pawlicki. Przed biegami nominowanym Byki zdołały jednak zniwelować straty do trzech punktów, bo Pavlic w duecie z Balińskim (jechał na motocyklu Przemysława Pawlickiego) wygrali 5:1.

Odpowiedź gospodarzy była jednak natychmiastowa i po czternastym wyścigu ich zwycięstwo stało się faktem. Nermark z Grigorijem Łagutą wygrali również ostatni bieg i tym samym pozbawili Byki punktu bonusowego, ponieważ pierwszy mecz tych drużyn zakończył się wynikiem 49:41 dla Unii.

- Stawka meczu i stres najwyraźniej udzieliła się naszym zawodnikiem. Nie mam do nich jednak żadnych pretensji, bo wspaniale walczyli. Mamy bardzo młodą drużynę, która pokaże jeszcze na co ją stać. Bo wierzę, że w przyszłym roku pojedziemy w tym samym składzie, co obecnie - podsumował wydarzenia na torze prezes Unii, Józef Dworakowski.

Leszczynianie po spotkaniu mieli jeszcze cień nadziei na awans do rundy finałowej, ale pod warunkiem, że w innym meczu Unibax Toruń przegra na własnym obiekcie z jadącą o nic Stalą Gorzów. Anioły znając już jednak wynik spotkania w Częstochowie zrobiły swoje i to ten zespół pojedzie o medale mistrzostw Polski.

Dospel Włókniarz Częstochowa - Unia Leszno 50:39 (pierwszy mecz 49:41 dla Unii, bonus dla Włókniarza)
Włókniarz:
M. Jabłoński 5+1 (3,2,0,0), Zengota 10 (0,3,3,1,3), G. Łaguta 11 (3,2,3,w,3), Szombierski 6+2 (1,1,1,1,2), Nermark 14+1 (3,3,3,3,2), Bubel 4 (2,0,2), Łegowik 0 (0,w).
Unia: Prz. Pawlicki 11 (2,3,2,t,3,1), T. Musielak 2+1 (1,0,1), Batchelor 5+1 (2,1,2,0), Baliński 6+2 (w,2,1,2,1), Pavlic 7 (2,d,2,3,0), Pi. Pawlicki 6 (3,1,2,t,0), Adamczewski 2 (1,1,0).


Bieg po biegu

1. Pi. Pawlicki, Bubel, Adamczewski, Łęgowik 2:4
2. Jabłoński, Prz. Pawlicki, Musielak, Zengota 3:3 (5:7)
3. Łaguta, Batchelor, Szombierski, Baliński (w) 4:2 (9:9)
4. Nermark, Pavlic, Adamczewski, Łęgowik (w) 3:3 (12:12)
5. Prz. Pawlicki, Łaguta, Szombierski, Musielak 3:3 (15:15)
6. Nermark, Baliński, Batchelor, Bubel 3:3 (18:18)
7. Zengota, Jabłoński, Pi. Pawlicki, Pavlic (d1) 5:1 (23:19)
8. Nermark, Prz. Pawlicki, Musielak 3:3 (26:22)
9. Zengota, Batchelor, Baliński, Jabłoński 3:3 (29:25)
10. Łaguta, Pavlic, Szombierski, Adamczewski 4:2 (33:27)
11. Nermark, Pi. Pawlicki, Zengota, Batchelor, Prz. Pawlicki (t) 4:2 (37:29)
12. Prz. Pawlicki, Bubel, Łaguta (w), Pi. Pawlicki (t) 2:3 (39:32)
13. Pavlic, Baliński, Szombierski, Jabłoński 1:5 (40:37)
14. Zengota, Szombierski, Baliński, Pi. Pawlicki 5:1 (45:38)
15. Łaguta, Nermark, Prz. Pawlicki, Pavlic 5:1 (50:39)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski