W ubiegły czwartek na poznańskich Jeżycach nieznani sprawcy w biały dzień dokonali zuchwałej kradzieży z włamaniem. Ukradli złotą biżuterię oraz gotówkę. Uciekli, choć na gorącym uczynku nakryli ich właściciele mieszkania.
– Około godziny 11.30 razem z żoną wróciliśmy w zakupów. Od razu zauważyliśmy, że uszkodzono zamki w drzwiach. Kiedy nadusiłem na klamkę nie mogłem ich jednak otworzyć – wspomina pan Gerard, właściciel mieszkania.
Jak się okazało, włamywacze cały czas byli w środku, a jeden z nich blokował wejście od wewnątrz. Po chwili wyszli z mieszkania, a stojące przed drzwiami małżeństwo zaatakowali gazem.
– Nie dałem rady ich dogonić. To byli młodzi mężczyźni. Mieszkanie wywrócili do góry nogami, splądrowali szafy i szuflady. Zdążyli zabrać złotą biżuterię żony i gotówkę – dodaje Pan Gerard.
Jak mówi mężczyzna, o sprawie i konieczności zamontowania w najbliższej okolicy monitoringu powiadomił też spółdzielnię mieszkaniową, jednak ten pomysł nie się spotkał się z aprobatą urzędników. Po 10 minutach na miejscu pojawili się natomiast policjanci, którzy pracują teraz nad namierzeniem złodziei.
– Funkcjonariusze zabezpieczyli ślady, rozpytali sąsiadów oraz przesłuchali świadka. W najbliższym czasie zabezpieczą również monitoring, na którym mogli zostać zarejestrowani sprawcy włamania– potwierdza Patrycja Banaszak z Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu.
Na miejscu pracował również pies tropiący. Jak wynika z ustaleń policjantów, zwierzę podjęło trop, jednak na krótko.
– Jeśli ktoś widział w tym czasie dwóch podejrzanych mężczyzn, prosimy o kontakt z funkcjonariuszami – apeluje Patrycja Banaszak.
To nie pierwsza bezczelna kradzież na poznańskich Jeżycach. Przypomnijmy, że pod koniec maja do Zakładu, w którym spotykali się miłośnicy majsterkowania, wkradło się trzech mężczyzn. Sprawcy w biały dzień zdewastowali drzwi, a następnie ukradli komputer. Ich twarz zarejestrował zainstalowany tam monitoring. Wówczas – inaczej niż teraz – nikt nie ucierpiał.
– Żona miała robioną obdukcję i dochodzi do siebie, ale ma traumę. Nie wyciąga klucza z drzwi, aby nikt nie mógł wejść do środka. Mogę tylko podziękować policjantom, że tak szybko zareagowali – mówi pan Gerard.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?