ZKZL zlecił audyt. Źle rozliczano ogrzewanie?

Kilkanaście pozwów i zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa - to efekt nadal nierozwiązanego przez Zarząd Komunalnych Zasobów Lokalowych problemu z rachunkami za ogrzewanie części wspólnych i tzw. uchyb wody setek lokatorów mieszkań komunalnych. Od lat walczą oni, by miejska spółka zaprzestała pobierać od nich pieniądze za m.in. ogrzewanie korytarzy, na których kaloryfery przez cały sezon grzewczy pozostają zimne. Choć ZKZL przegrał już jeden proces, nadal pobiera kontrowersyjną opłatę.

- Od dawna się nas oszukuje w tej sprawie, dlatego nie będziemy już dłużej czekać i jesteśmy w trakcie sporządzania doniesienia do prokuratury - mówi Wiesław Ogidel, prezes Stowarzyszenia Mieszkańców Zespołu Mieszkaniowego „Opolska” zrzeszającego blisko 100 rodzin żyjących w mieszkaniach komunalnych przy ul. Okrzei i Sem-połowskiej. Podobny problem dotyczy bloków postawionych przez spółkę przy ul. Nadolnik. W marcu opisywaliśmy sprawę Tomasza Bilanowskiego, który choć regularnie opłacał czynsz, mógł stracić dach nad głową. Ostatecznie udało się wstrzymać, a ówczesny prezes Paweł Kaczmarek obiecał, że wypowiedzenie umowy najmu zostanie wstrzymane do czasu ostatecznych rozstrzygnięć prawnych.

- To nie może trwać w nieskończoność, tym bardziej, że sąd jednoznacznie wypowiedział się na temat pobierania opłat - mówi Filip Bielecki, radca prawny reprezentujący część mieszkańców bloków na Nadol-niku. - We wrześniu zamierzamy złożyć kilkanaście pozwów do sądu - dodaje.

Co na to ZKZL? Na wiosnę miejska spółka zapowiadała, że sprawę kontrowersyjnych opłat będzie wyjaśniać w Ministerstwie Infrastruktury.

- Uzyskane opinie nie dały jednoznacznej odpowiedzi, dlatego spółka zleciła firmie zewnętrznej wykonanie dodatkowej analizy dokumentów rozliczeniowych oraz podstaw prawnych, na podstawie których je sporządzono - tłumaczy Magdalena Gościńska, rzecznik ZKZL.

W ubiegłym tygodniu został też zlecony audyt, który da ostateczną, wiążącą odpowiedź między innymi na pytanie, czy taryfy stosowane przez dostawców ciepła do budynków komunalnych były prawidłowe i właściwie rozliczane. - Wyniki audytu znane będą do końca sierpnia - dodaje rzecznik.

Sprawą rachunków za ogrzewanie części wspólnych i uchybu wody jeszcze jako radny interesował się obecny wiceprezydent Poznania Tomasz Lewandowski. - Będę rekomendował wypracowanie sprawiedliwego rozwiązania dla lokatorów, które pozwoli ustalić sztywne zasady na przyszłość. Jeśli pojawią się nadpłaty, zwrócimy je mieszkańcom bloków - zapewnia.