Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zawalił się dach hali na os. Pod Lipami. Nikt nie poniesie konsekwencji. Prokuratura umorzyła śledztwo

Emilia Ratajczak
Emilia Ratajczak
Śledztwo w sprawie zawalenia hali zostało umorzone.
Śledztwo w sprawie zawalenia hali zostało umorzone. Waldemar Wylegalski
W 2021 roku zawalił się dach nowej hali sportowej na os. Pod Lipami. W maju tego roku prokuratura postawiła zarzuty trzem osobom, teraz umorzyła śledztwo. Śledczy tłumaczą, że nałożyło się wiele zbiegów okoliczności.

W 2020 roku została oddana do użytku nowa hala sportowa Zespołu Szkół z Oddziałami Sportowymi na os. pod Lipami. Jednak już rok później - w czerwcu 2021 roku, podczas przechodzącej nad Poznaniem nawałnicy, dach się zawalił. Nikomu nic się nie stało.

Jak informuje Gazeta Wyborcza, po tym zdarzeniu została powołana komisja, która miała zbadać przyczyny katastrofy budowlanej. Komisja została powołana prze Pawła Łukaszewskiego - powiatowego inspektora budowlanego w Poznaniu.

Wnioski z kontroli

Zostały wzięte pod uwagę ustalenia i wnioski zawarte w ekspertyzie pracowników Politechniki Poznańskiej i stwierdzono, że bezpośrednią przyczyną zawalenia był nawalny deszcz, który ujawnił błędy projektowe i zmiany konstrukcyjne dokonane w trakcie budowy.

Ujawniono również, że instalację odprowadzania wody z dachu wykonano niezgodnie z projektem wykonawczym i nie miała odpowiedniej wydajności. Jeden z wpustów dachowych miał być zatkany szlamem. Paweł Łukaszewski wnioskował do Wielkopolskiej Okręgowej Izby Inżynierów Budownictwa o ukaranie czterech osób: dwóch architektów i dwóch konstruktorów.

Prokuratura zmieniła zdanie

Jeszcze w maju tego roku Łukasz Wawrzyniak, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu, informował, że zarzuty miały otrzymać trzy osoby - projektanci.

- Są to zarzuty nieumyślnego sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa zdarzenia w postaci zawalenia się dachu hali sportowej

- tłumaczył prokurator w rozmowie z Gazetą Wyborczą.

Teraz okazało się, że śledztwo zostało umorzone. Tłumaczone jest to tym, że działania projektantów nie miał znamion czynu zabronionego.

- Biegli uznali, że nałożyło się w tym samym czasie wiele elementów dotyczących projektowania, budowy i użytkowania hali, ale projektanci nie przyczynili się do tej katastrofy budowlanej

- przekazuje Wawrzyniak z rozmowie z GW.

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]

Troje projektantów usłyszało zarzut nieumyślnego sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa.

Dach hali w szkole w Poznaniu zawalił się dwa lata temu. Odb...

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski