W Poznaniu będziemy płacić więcej za wywóz śmieci? Możliwe są także... obniżki opłat

Przetarg na wywóz śmieci jest podzielony na siedem części. Każda część stanowi określony obszar miasta. Firmy wywożące śmieci mogły wystartować w każdej części przetargu lub jednej z jego części. Łącznie zgłosiło się siedem firm, z czego obsługę całego miasta zaproponował tylko Remondis. Spółka jest także jedyną firmą zainteresowaną wywozem śmieci na poznańskim Piątkowe.

Obecnie odpady w Poznaniu odbiera przede wszystkim firma Remondis, obsługujący sześć z ośmiu sektorów. Dwa pozostałe są obsługiwane przez FB Serwis.

Zobacz też: Innowacja w Poznaniu! Zamiast łuku jest... krawężnik. Gdzie podziały się tory? "To kwintesencja nieudolnego zarządzania i planowania"

- Oferta złożona przez największy koncern Remondis przekracza wartość zamówienia szacowaną przez Miasto i jest droższa w sumie od najkorzystniejszych cenowo ofert o prawie 100 mln zł

- twierdzi czytelnik, który w tej sprawie napisał do naszej redakcji.

Diabeł, jak zawsze, tkwi w szczegółach. Bo nie wystarczy zaproponować najniższą cenę na wywóz odpadów. Zwłaszcza, że Poznań, jeszcze w czasach, kiedy za wywóz śmieci odpowiadał GOAP, już raz na pozornych oszczędnościach się przejechał. Mieszkańcy Łazarza czy Widy wciąż mają w pamięci przepełnione pojemniki, które potrafiły tygodniami czekać na opróżnienie. Stąd cena nie jest jedynym kryterium przetargu.

- Kryteria wyboru w tym postępowaniu odnoszą się zarówno do ceny usługi, jak i względów środowiskowych. Mowa tu na przykład o deklarowanej liczbie pojazdów odbierających odpady, które spełniają normę emisji spalin Euro 6, bądź są nisko-, a nawet zeroemisyjne

- mówi Joanna Żabierek, rzeczniczka prasowa Urzędu Miasta Poznania.

Wymienia ona pojazdy napędzane gazem ziemnym (CNG), wodorem, bądź pojazdy elektryczne. Takie pojazdy są między innymi w taborze Remondisu.

- Trzecim, uzupełniającym kryterium, jest udostępnienie powierzchni edukacyjnej na pojazdach odbierających odpady

– dodaje Joanna Żabierek.

Na czym więc polega obawa czytelnika? Na tym, że poznaniacy będą płacili więcej za śmieci, jeśli znowu większość miasta będzie obsługiwał Remondis. Firma ma, jego zdaniem, realne szanse na wygraną, mimo droższych ofert, bo dysponuje odpowiednim taborem. Ponadto miasto Poznań posiada 49,66 proc. udziałów w spółce.

- Miasto może czerpać z działalności firmy zyski w postaci wypłacanej dywidendy. Wzbudza to dodatkowe pytania dotyczące bezstronności, przejrzystości procesu przetargowego oraz ewentualnego konfliktu interesów. Dodatkowo, istnieje obawa, że decyzja o wyborze „droższego, ale swojego” operatora może skutkować wzrostem cen dla mieszkańców Poznania, którzy już teraz borykają się z wysokimi kosztami życia

- dodaje nasz czytelnik.

Czy podwyżki są realne? Na ten moment – nie. Oferta Remondis, według dokumentów przetargowych, mieści się w zakładanym budżecie. Poznań chce w ciągu trzech lat na wywóz śmieci przeznaczyć 482,5 mln zł. Nowa umowa będzie obowiązywała od lipca tego roku do 30 czerwca 2027 r. Trzeba jednak zauważyć, że gdyby miasto w wyniku przetargu zaoszczędziło 100 mln zł, to mieszkańcy mogliby potencjalnie płacić za wywóz śmieci mniej.

Czy tak się stanie oraz czy tańsze oferty mogłyby się potencjalnie odbić poznaniakom czkawką? Czas pokaże. Na razie wciąż trwają prace komisji przetargowej, która sprawdza złożone oferty. Dopiero wtedy dowiemy się kto będzie wywoził nasze śmieci.

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]

Obserwuj nas także na Google News