Uniwersytet Medyczny w Poznaniu w obawie przed koronawirusem przerywa zajęcia i wysyła do domu studentów, którzy wrócili z Włoch

- Na Uniwersytecie Medycznym w Poznaniu studenci, którzy studiowali we Włoszech, wrócili z wymiany międzyuczelnianej. Uczelnia, po zorientowaniu się skąd wrócili uczniowie, zarządziła ewakuację i wietrzenie sal oraz kazała studentom, którzy wrócili z wymiany, zostać na 2 tygodnie w domach. Jednak uczelnia żadnych innych środków ostrożności nie wprowadziła - taką wiadomość otrzymaliśmy od czytelnika.

Czytaj też: Koronawirus w Wielkopolsce: Kolejne podejrzenia zakażeń. Dwóch pacjentów na oddziale zakaźnym w Koninie

Studenci wrócili na uczelnię z Włoch. Boją się zakażenia koronawirusem?

Chcieliśmy porozmawiać o tej sytuacji z prof. Maciejem Wilczakiem, rzecznikiem Uniwersytetu Medycznego, lecz nie udało nam się z nim skontaktować. Jednak w rozmowie z "Gazetą Wyborczą"rzecznik uczelni stwierdził, że doskonale wie, co wydarzyło się na uczelni, ale... nie powie.

Z kolei prof. Iwona Mozer-Lisewska, kierownik Katedry i Kliniki Chorób Zakaźnych, Hepatologii i Nabytych Niedoborów Odporności UMP i ordynator oddziału zakaźnego w Wielospecjalistycznym Szpitalu Miejskim im. J. Strusia, potwierdza, że na uczelni pojawiła się grupa studentów wcześniej przebywających we Włoszech.

- Tak, studenci powrócili na uczelnię z wymiany we Włoszech. Na ten moment nie mam informacji, by u któregoś z nich podejrzewano zakażenie koronawirusem. Uczniowie otrzymali także informację, że w przypadku zaobserwowania u siebie niepokojących objawów, mają zwrócić się do naszego szpitala - tłumaczy prof. Iwona Mozer-Lisewska.

Uczelnia publikuje komunikat na temat zakażeń koronawirusem

W środę na stronie Uniwersytetu Medycznego pojawił się także komunikat dotyczący ewentualnego zagrożenia koronawirusem.

- Studenci, którzy w ciągu ostatnich 14 dni powrócili z rejonu północnych Włoch lub Chin, proszeni są o ograniczenie aktywności społecznej i pozostanie w domu przez kolejne dwa tygodnie. Czas ten, w porozumieniu z wykładowcami zostanie uznany za usprawiedliwiony - czytamy w komunikacie uczelni.

Zobacz także: Koronawirus budzi panikę. W aptekach zabrakło już maseczek ochronnych, w szpitalach pojawiają się kolejne podejrzenia zakażeń wirusem

Ponadto, władze uniwersytetu informują: - W przypadku osób, które były w ostatnim czasie w rejonach objętych koronawirusem, lub miały bezpośredni kontakt z takimi osobami, i równocześnie mają wysoką temperaturę, kaszel, duszność lub problemy z oddychaniem prosimy o kontakt z Oddziałem Zakaźnym Wielospecjalistycznego Szpitala Miejskiego im. Józefa Strusia w Poznaniu lub Powiatową Stacją Sanitarno-Epidemiologiczną.

ZAKAŻENIE WIRUSAMI - CO MOŻE POMÓC W PROFILAKTYCE? >> Sprawdź w naszym sklepie <<

ZOBACZ TEŻ: