Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tydzień Baby: Pierogi sposobem na letnie randki

Kamilla Placko-Wozińska
Kamilla Placko-Wozińska
Przecież wiedziałam, że te wakacje nadejdą w końcu. Co mnie podkusiło, żeby mówić, że wtedy na randki chodzić będzie mogła? – przyjaciółka o córce piętnastoletniej opowiadała. – No i ona dzisiaj właśnie się wybiera…

Choć owa pierwsza randka obwarowana była ograniczeniami, jak to, że dziewczyna wrócić musi przed dwudziestą pierwszą, rodzice w nerwach od dziewiętnastej gdzieś tak byli. Ale córka nie zawiodła, przed godziną wyznaczoną się w domu zjawiła.

– Wykończona jestem! Kładę się – obwieściła.

– Ale usiądź, porozmawiajmy – matka zatrzymać ją próbowała. Bezskutecznie.

– Żadne gadanie i siedzenie – drzwi pokoju nastolatki zamknęły się, a przyjaciółka spać potem nie mogła, co też dziewczynę tak zmęczyło.

– Nudno było – rano wieści uspokajające usłyszała. – Spotkaliśmy się na rowerach przed szkołą, że za nim mam jechać, powiedział, i czterdzieści kilometrów zrobiliśmy…

Inna baby przyjaciółka też zdania jest, że wakacje to czas na randki najlepszy, bo dzieci wyjeżdżają, a ona miłego pana w internecie poznała właśnie.

– Wspaniały jest! Sto razy lepiej niż na zdjęciu wygląda – po pierwszej kawie opowiadała. – O kolacji mówiliśmy, ale kiedy to nie wiem, bo ja protestować przecież chodzę… A jego poglądów całkiem nie znam.

– Jeszcze wspanialszy jest! – w zachwyt dnia następnego wpadła. – Też protestuje. Idealnie nam się zgrało – kolacja u mnie, a potem protest. Tylko pierogi mi babo ugotować musisz, bo chwaliłam się, że pyszne robię, a nie umiem wcale. Albo w pierogarni kupię lepiej. Smaczne te twoje są, ale niezbyt urodziwe.

Wahała się tylko, czy ruskie, czy z mięsem, ale na wariant drugi przystała, bo taki facet to zjeść porządnie musi.

– Bardzo dobre! – kandydat na narzeczonego pochwalił.

– Bo to farsz z wołowiny zrobiłam – przyjaciółka z kuchni, gdzie sałatkę szykowała jeszcze, wyjaśniła, ciesząc się, że o przepis spytała. – Przemieliłam i podsmażyłam na masełku i cebulce – dodała, sałatkę wnosząc.

Kandydat spojrzeniem, co zachwyt wyrażało, ją powitał. Aż pokraśniała, a on głową pokręcił i rzekł:
- Ale tu w środku ser jest...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski