MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tydzień baby: Kobiety rozkojarzone takie są

Kamilla Placko-Wozińska
Kamilla Placko-Wozińska
W tygodniu minionym babie udało się do fryzjera wpaść, co to ją przystrzygł udanie i spotkać miłość z lat młodzieńczych bardzo. I to w kolejności takiej, co się szczęśliwą zdaje. Niestety, pomiędzy wydarzeniami owymi jedno jeszcze nastąpiło: baba w maratonie spinningowym pojechała.

Cztery godziny w miejscu pedałowała, a instruktorka do uwolnienia emocji zachęcała uczestników zmagań owych. W babie to się najbardziej uwalniały, gdy głos obserwatora jednego do uszu jej dobiegł:
– Co za świry…

Maraton ów w galerii handlowej się odbywał, celem zachęcenia tych, co to na zakupy przychodzą do aktywniejszego jeszcze spędzania czasu. Pod koniec, to już mięśnie babę pobolewać zaczęły, ale endorfin tyle wyzwolić się zdążyło, że nastrój radosny miała. Pomimo wiadomości , że w galerii pryszniców nie ma. Co tam – pomyślała sobie baba koszulkę wykręcając i dres na strój sfatygowany wkładając – do samochodu blisko, a w domu to nie tylko prysznic, ale i wanna czeka.
Na dres kufajkę wdziała jeszcze, co to zwykle do brnięcia przez puszczę jej służy.

– Ale śmiesznie wyglądamy – koleżanka, co też maraton ukończyła rzekła. – Jak się spociłaś, to każdy włos w stronę inną ci się wygina…

– Jak wypłosz jakiś – baba oceniła. I nawet zabawne jej się to wydało. Do czasu, gdy na drodze między galerią a samochodem, nie pojawił się On.

– Babo, to ty? – radośnie ramiona rozpostarł, ale ona na szczęście pamięć zachowała, że prysznica nie wzięła.

– O, witaj – sztywno rękę wyciągnęła. Jeszcze sztywniej towarzyszce sympatii dawnej dłoń uścisnęła, odsuwając się na odległość bezpieczną. Myśl jedna piekąca na babę spłynęła, że jak w szóstej klasie była, to on, ośmioklasista na małolaty takie wcale uwagi nie zwracał. A w której klasie wówczas mogła stojąca obok na szpilkach dziewczyna być? W żadnej. W ogóle nie było jej jeszcze.
Szczęśliwie na gadanie, a zarazem przyglądanie się babie (wypłosz – to słowo po głowie jej się kołatało) czasu nie było, bo na pytanie kolegi dawnego („co słychać?”), towarzyszka jego odpowiedziała:

– Och, niestety, nie możemy dłużej rozmawiać, bo do kina się spóźnimy…

– Ja, z galerii właśnie… – baba tłumaczyć wygląd swój próbowała.

– Rozumiem – dziewczyna wzrokiem babę omiotła, odchodząc już kroków parę. – Mnie też zakupy męczą…

– No i pomyśl dziadzie sobie – żaliła się baba w domu. – Czy kobieta może gorzej przy spotkaniu takim wyglądać? Spocona, bez makijażu, w dresie i kufajce…

– Może – dziad zdecydowanie odparł. – W makijażu, co go przed maratonem nie zmyła.

Obraz, który się babie w lusterku ukazał, na zawsze w pamięci jej pozostanie. Boleśniejszy jeszcze niż mięśni ból, co go dnia następnego czuła, a na kije umówioną już była. Jako że przyjaciółki od łażenia po puszczy dobre ma, zgodziły się, żeby trasę lekką taką zrobić, góra siedem kilometrów. Baba prowadziła. Zamyślić się musiała, albo co, że skrętu nie zauważyła. I zamiast w Tucznie w Zielonce wylądowały, co trasę podwoiło skromnie licząc.

– Oj, kobiety rozkojarzone są takie – kolega opowieść zbolałej baby skwitował, z drugim mecz tenisa w telewizorze oglądając, bo oni to pracę taką właśnie mają.
Kątem ucha baba wyników słuchała i rozmów przy okazji też.

– Odwieziesz mnie jak skończymy? – kolega szefa sportu spytał, a ten się zgodził, bo obydwaj na Piątkowie mieszkają.
W domu już kierowca telefon odebrał.

– Jeszcze raz dziękuję za podwózkę – grzecznie kolega zagaił. – Ale i tak do firmy wracać muszę…

– Coś się ważnego dzieje? – szef sportu spytał, gotowość do działań zgłaszając.

– E, nic takiego – usłyszał. – Tylko pod pracą auto moje zostało…

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski