Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To był tydzień: Posnania na krawędzi i bez gwiazd

Rafał Cieśla, Łukasz Cieśla
Posnania, jeden z najbadziej zasłużonych klubów w Poznaniu, znalazł się na krawędzi. W tym tygodniu pisaliśmy, że klub jest winny pieniądze swojemu prezesowi Waldemarowi Witkowskiego i jego synowi. Chodzi o 6 mln pożyczek, które udzielali Posnanii pod zastaw majątku. Teraz najcenniejszy jego składnik, czyli hotel w Łężeczkach, ma zostać sprzedany, by oddać dług prezesowi i jego synowi.

Olbrzymie kłopoty finansowe spowodowały zapaść sportową. Z klubu odeszły lub zamierzają odejść największe gwiazdy, w tym m.in. kajakarka Aneta Konieczna, trzykrotna medalistka olimpijska.

CZYTAJ TEŻ:
POSNANIA MUSI ODDAĆ MILIONY PREZESOWI WITKOWSKIEMU
WITKOWSKI: POŻYCZAŁEM NA PROŚBĘ ZARZĄDU POSNANII
LEWICOWE IDEE WITKOWSKIEGO

Lista jest znacznie dłuższa. Pod koniec ub. roku z Posnanią pożegnał się Paweł Baraszkiewicz, medalista olimpijski, a także mistrzostw Europy i świata. Odszedł do Opola.

- Początkowo działacze byli trochę zaskoczeni moją decyzją, ale po rozmowach doszliśmy do konsensusu. Jak wiadomo, klub z Poznania ma trochę problemów finansowych, na walnym zgromadzeniu zarząd doszedł do wniosku, że nie jest w stanie zaoferować mi takiej gaży, jaką zaproponowała Ironada i ostatecznie zgodzono się na moje przejście - tak pod koniec 2011 r. mówił "Gazecie Wyborczej" kanadyjkarz.

Odeszła również Marta Walczykiewicz, trzykrotna wicemistrzyni świata, dwukrotna wicemistrzyni Europy. Wróciła do swojego poprzedniego klubu - obecnie jest zawodniczką KTW Kalisz. Władze tego miasta niedawno podarowały mieszkanie swojej nadziei olimpijskiej.

Z Posnanią pożegnała się też wioślarka Magdalena Kemnitz. Na początku marca o tej decyzji poinformowała na swojej stronie internetowej.

105 lat kończy w tym roku wielce zasłużona dla sportu Posnania

- Oficjalnie mogę już powiedzieć, że jestem zawodniczką klubu LOTTO- Bydgostia -WSG. Przez ostatnie miesiące dorastałam do decyzji, by po 13 latach opuścić rodzimy klub Posnania. Sentymentalnie do tego podchodzę, jednak zdecydowałam się posłuchać rozumu. Swoje kroki postanowiłam skierować do klubu, który poza równie dobrym potencjałem ludzkim i sportowym jest w stanie w większym stopniu zagwarantować mi bezpieczeństwo finansowe - tak tłumaczyła zmianę barw klubowych poznanianka Magdalena Kemnitz.

Taką samą decyzję podjęła również Aneta Konieczna, największa gwiazda Posnanii. Formalnie już od kilku lat trenowała z poznańską Wartą, której barwy będzie wkrótce reprezentować.

- Rzeczywiście, 14 marca złożyłam wniosek o przejście do Warty Poznań - przyznaje w rozmowie z "Głosem Wielkopolskim" Aneta Konieczna, która barwy Posnanii reprezentuje od 2002 roku. - Cieszę się, że udało się dojść do porozumienia z władzami Posnanii. Ja dla tego klubu zrobiłam wiele, czego o drugiej stronie nie można powiedzieć. Od 2002 roku nie miałam klubowego kajaka, wiosła też nie dostałam. Doszło nawet do tego, że musiałam pożyczać dres klubowy. Oprócz tego, że otrzymywałam miesięczne stypendium, to na nic więcej nie mogłam liczyć. Zawsze słyszałam od prezesa Witkowskiego, że klub nie ma pieniędzy. Na szczęście, teraz mogę już zapomnieć o tych kłopotach i skupić się wyłącznie na przygotowaniach do olimpiady. Liczę, że w Londynie zdobędę złoto - dodaje Aneta Konieczna.

Zawodniczka przyznaje, że od kilku lat sytuacja sportowa klubu Posnanii jest coraz gorsza. Potwierdzają to wyniki osiągane przez zawodników Posnanii. A te nie napawają optymizmem.

W klasyfikacji w samym tylko Poznaniu Posnania, która zajmowała w przeszłości pierwsze miejsce, plasuje się obecnie między innymi za AZS, czy AZS AWF.

CZYTAJ TEŻ:
POSNANIA SPRZEDA SWÓJ OŚRODEK SPORTOWY W ŁĘŻECZKACH
CBA ZAINTERESOWAŁO SIĘ OŚWIADCZENIAMI MAJĄTKOWYMI WALDEMARA WITKOWSKIEGO

Prezes Waldemar Witkowski nie robi wielkiej tragedii z powodu odejść znanych zawodników i olimpijczyków. Podkreśla, że w ostatnim czasie Posnania pozyskała pięciu nowych zawodników. Stwierdza, że najważniejsze dla klubu jest szkolenie dzieci i młodzieży. Wymienił ich sukcesy, m.in. pierwsze miejsce rugbystów w kraju czy drugie kajakarzy.

Przypomnijmy, że Posnania to jeden z najstarszych (powstał w 1907 r), wielosekcyjny klub w stolicy Wielkopolski. Przez kilkadziesiąt lat należał do czołowych klubów w Polsce, z reguły też przodował w Poznaniu. Przed laty składał się z wielu sekcji: kajakowej, wioślarskiej, siatkówki, piłki ręcznej, rugby, pływania, tenisa ziemnego, motorowodnej czy żeglarskiej. To w Posnanii wychowało się wielu mistrzów wioślarstwa, kajakarstwa, żeglarstwa i sportu motorowodnego. Zespoły rug-by, siatkówki i piłki ręcznej należały do krajowej czołówki. Wszystkie w swoim czasie występowały w ekstraklasie. Dzisiaj tylko rugbyści są widoczni w rywalizacji. Poszczególne sekcje funkcjonują dzięki szczodrości indywidualnych zapaleńców, którzy je wspierają organizacyjnie i finansowo.

Współpraca Jacek Pałuba

CBA analizuje oświadczenia
Waldemar Witkowski, który jest również radnym sejmiku wojewódzkiego, nie ujawniał pożyczek dla klubu w oświadczeniach majątkowych.
Polityk uważa, że nie musiał tego robić, ponieważ w oświadczeniach nie było rubryki na wpisywanie wierzytelności. Co innego wynikało jednak z wypowiedzi rzecznika CBA, który stwierdził, że również udzielane pożyczki powinny się znaleźć w oświadczeniu.
- Sprawa będzie teraz przez nas analizowana. Po zakończeniu analizy podejmiemy dalsze decyzje -mówi Jacek Dobrzyński, rzecznik CBA.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski