Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Termy Maltańskie: Kaskaderzy testowali zjeżdżalnie

Filip Czekała
Na testach szczególnie przyglądano się zjeżdżalniom
Na testach szczególnie przyglądano się zjeżdżalniom Wojciech Czamański
Testerzy o różnym wzroście i o różnej wadze pojawili się wczoraj w nocy w Termach Maltańskich. Po raz kolejny sprawdzali oni zjeżdżalnie w aquaparku. To efekt wypadku, do którego doszło pierwszego dnia po otwarciu. Jeden z gości zjechał z taką prędkością, że zatrzymał się dopiero na schodach kończących hamownię.

- Wyniki testu wyszły identycznie jak przed otwarciem, żaden z kaskaderów nie wypadł poza hamownię - mówi Magdalena Wesołowska, prezes Term Maltańskich.

CZYTAJ TEŻ:

TERMY: WIELKI TURBO-NIEWYPAŁ?

Kaskaderzy testowali ślizg po kilka razy, zjeżdżając po nim różnymi sposobami.

- Brane były pod uwagę najbardziej ekstremalne sposoby zjazdu. Osoba, która uległa wypadkowi przyznała nam wczoraj, że zjeżdżała na piętach i łopatkach, przez co nabrała większej szybkości - tłumaczy M. Wesołowska. - Nie jest jednak tak, że po raporcie kaskaderów otworzymy od razu zjeżdżalnię Turbo. Poprosiliśmy jej wykonawcę o ustosunkowanie się do wypadku i o sporządzenie alternatywnych sposobów uniknięcia takich sytuacji w przyszłości. Czekamy na te wnioski i dopiero po ich otrzymaniu podejmiemy odpowiednie decyzje.

Wiadomo także dlaczego woda w basenach w pierwszych dniach nie miała odpowiedniej temperatury. Na zbyt zimną narzekała większość klientów Term Maltańskich, szczególnie pierwszego dnia funkcjonowania.

- To efekt niedogrzania pomieszczeń - mówi prezes Term Maltańskich. Założono bowiem, że podczas ceremonii otwarcia ubranym ludziom będzie zbyt gorąco, więc obniżono temperaturę w pomieszczeniach.
Ich kubatura jest na tyle duża, że początkowo nie udało się przywrócić im odpowiedniej temperatury, a co za tym idzie ochłodzeniu uległa woda - wyjaśnia M. Wesołowska. - Teraz we wszystkich nieckach i basenach woda już jest na tyle ciepła, jak pierwotnie zakładaliśmy. Nikt nie powinien już narzekać, że
chodząc w kąpielówkach czy stroju jest mu zimno - kończy pani prezes.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski