Spis treści
Magazyn w Cerekwicy pod Poznaniem wypełniony chemikaliami
O sprawie magazynu we wsi Cerekwica informowaliśmy jako pierwsi na łamach “Głosu Wielkopolskiego”.
Pan Antoni z Cerekwicy rozkłada ręce z bezradności oraz obawia się o zdrowie bliskich.
- Za chwilę okaże się, że podmiot wynajmujący rozpłynie się we mgle, a wówczas WIOŚ powie, że nic nie może zrobić w tej sprawie, a porzucone chemikalia przedostaną się do wód gruntowych i zagrożą nie tylko mojej rodzinie (gdyż mieszkamy właśnie przy tym budynku), ale również zagrożą przyrodzie, gdyż mieszkam przy lesie
– przekazał pan Antoni.
Jak poinformował nas WIOŚ w oficjalnym piśmie "organem właściwym do nakazania posiadaczowi odpadów usunięcia odpadów z miejsca nieprzeznaczonego do ich składowania lub magazynowania jest Wójt Gminy Rokietnica", który został poinformowany o podjętych przez WIOŚ działaniach.
Temat magazynu z chemikaliami "zupełnie świeży" dla wójta gminy Rokietnica
- Wójt wiedział o tym od zeszłego roku, wysyłaliśmy zawiadomienia równocześnie do WIOŚ oraz wójta. Pan Antoni został z tym wszystkim sam. Nie ma żadnego kontaktu z najemcami
– powiedział Robert Dakowski, radca pana Antoniego.
Jak informuje Dakowski, jedynym krokiem jaki podjął wójt Bartosz Derech było nałożenie podatku na pana Antoniego.
- Naliczono podatek za wynajem magazynu jako, że potraktowano to jako działalność poza rolniczą, za co Antoni zapłacił. To był jedyny ruch ze strony wójta, żenujące trochę
- przekazał Dakowski.
Wójt zarzeka się jednak, że jest to dla niego temat zupełnie nowy.
- Dla mnie jest to zupełnie świeży temat. Nie miałem do tej pory w tym zakresie informacji
- poinformował wójt gminy Rokietnica, Bartosz Derech.
- Z wiedzy, która posiadam nie jest to skala, która jakkolwiek zagrażała, by środowisku. To jest kwestia rozliczeń pomiędzy najemcą, a wynajmującym
- dodał wójt.
Rolnik z magazynem wypełnionym chemikaliami pod Poznaniem “został sam”
Rolnik ze wsi Cerekwica został pozostawiony w tej sytuacji sam sobie.
- Wiadomo, że na koszt naszych mieszkańców nie będziemy usuwać rzeczy, które wynikają bezpośrednio z umowy najmu
- powiedział wójt gminy Rokietnicy.
W beczkach pozostawionych na terenie magazynu przez najemcę, znajdują się oleje jadalne oraz próbki produkcyjne kosmetyków. Tak wynika z pism adresowanych do pana Antoniego przez WIOŚ.
Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?