Spis treści
Robert Bąkiewicz jednak nie przyjedzie do Poznania
Robert Bąkiewicz, lider partii Niepodległość i były organizator Marszów Niepodległości miał przyjechać dziś, 5 kwietnia, do Poznania z wizytą. Kilka dni temu na Facebooku zapowiedział, że wygłosi wykład pod tytułem "Polexit albo śmierć". Spotkanie miało się odbyć w budynku przy ul. Metalowej 7, o godzinie 17:00. I właśnie to miejsce wzbudziło duże poruszenie, bowiem jest to siedziba Regionu Wielkopolska NSZZ Solidarności.
Co miało być celem spotkania? Omówienie bieżącej sytuacji politycznej Polski w ujęciu wewnętrznym i międzynarodowym, proces centralizacji Unii Europejskiej, "polexit i co dalej?" oraz omówienie planów krótko i długoterminowych partii Niepodległość. Partia ma charakter narodowy, a jednym z jej głównych założeń jest właśnie opuszczenie struktur Unii Europejskiej.
"Po raz trzeci wypowiedziano nam salę"
W czwartek, 4 kwietnia, Robert Bąkiewicz opublikował w serwisie X wideo potwierdzające, że spotkanie się nie odbędzie.
- W piątek, 5 kwietnia miało odbyć się w Poznaniu otwarte spotkanie, w którym miałem mówić o tym, dlaczego Polska musi wyjść z Unii Europejskiej. Na to spotkanie mieli przyjść sympatycy partii Niepodległość i wszyscy Ci, którzy są zainteresowani tym tematem. Ale niestety, po raz trzeci wypowiedziano nam salę, na której spotkanie miało się odbyć
- powiedział na filmie.
- To oznacza, że Poznań jest zamknięty dla polskich patriotów, że Poznań boi się głośno mówić o walce o polską niepodległość. Ale my się nie poddajemy, dlatego zapraszam wszystkich z was na kolejne spotkanie, które już niebawem ogłosimy na naszych social mediach
- dodał.
Jarosław Lange: To pomyłka organizacyjna
Na takie zarzuty odpowiedział Jarosław Lange.
- Siedziba Zarządu Regionu Wielkopolskiej Solidarności nigdy nie będzie miejscem, w którym odbywają się jakiekolwiek spotkania partyjne, więc tego spotkania nie ma i nie będzie. Nie ma takiej możliwości
- mówi w rozmowie z "Głosem Wielkopolskim" Jarosław Lange, przewodniczący Wielkopolskiej Solidarności.
Związkowiec dodał, że nie jest to miejsce na takiego typu spotkania.
- Pan Bąkiewicz się ze mną i z nami nie kontaktował w tej sprawie. Zaszła jakaś pomyłka natury organizacyjnej, więc chyba tak to trzeba określić. Żadnego spotkania dzisiaj nie będzie i nigdy takie spotkania o charakterze partyjnym nie będą się tu odbywać, bo nasza siedziba nie jest miejscem na organizowanie czy udostępnianie sal konferencyjnych na takie spotkania
- dodał.
Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]
Miejskie Historie - Trzcianka:
Obserwuj nas także na Google News
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?