- Osoby, które mają problemy kardiologiczne, wskazania do rehabilitacji i skierowanie od lekarza specjalisty, mogą przyjść do nas na wstępną kwalifikację do telerehabilitacji kardiologicznej - mówi Krzysztof Albiński, dyrektor POSUM. - Dzięki miejskim dotacjom zakupiliśmy 20 modułów, które umożliwią nam rehabilitacje i monitoring 20 pacjentów jednocześnie. Personel został już przeszkolony i mamy trzech pierwszych pacjentów, którzy wybrali zdalny sposób terapii - dodaje.
Jednym z nich jest 47-letni pan Marcin, który jest po zawale. - Rehabilitacja jest teraz dla mnie ważna. Bardzo mnie ucieszyła możliwość przeprowadzania zajęć na odległość, ponieważ mieszkam w Luboniu i dojazd do POSUM zajmowałby mi dużo sił i czasu - mówi. Został on już przeszkolony z obsługi urządzeń, które będzie mógł zabrać ze sobą do domu. - Ćwiczyć będę na rowerze biegowym stacjonarnym - dodaje.
Czytaj też
Trening może być dostosowany do indywidualnych potrzeb pacjenta, umożliwia trening w różnorodnej, dostępnej i odpowiadającej pacjentowi formie - marsz, bieg, rower, nordic walking czy gimnastyka.
Taka telerehabilitacja odbywać się to będzie na odległość, ale po wstępnym szkoleniu. - Każdy pacjent, który przeżył jakikolwiek incydent wieńcowy, zanim podejmie aktywność fizyczną, powinien zostać poddany ocenie tolerancji wysiłku. Kompleksowa ocena na miejscu pozwala nam zaprogramować trening dla każdego pacjenta osobno - tłumaczy Izabela Panowicz, lekarz chorób wewnętrznych i specjalista rehabilitacji medycznej. - Po wstępnych ustaleniach i szkoleniu pacjent może być zaadoptowany do wysiłku. Otrzymuje wtedy sprzęt, który pozwoli mu ćwiczyć w domu - dodaje.
W zestawie oprócz niezbędnych aparatów medycznych jest smartfon z aplikacją, która steruję danymi. Przed każdym ćwiczeniem pacjent musi samodzielnie się zważyć, zmierzyć sobie ciśnienie i wprowadzić wszystkie dane do aplikacji. Następnie założyć aparaty i dać sygnał rehabilitantowi z POSUM, który powinien przeanalizować stan pacjenta i dopuścić go (lub nie) do ćwiczeń.
Czytaj też
Wszystkie dane z urządzeń wysyłane są w czasie rzeczywistym do oddziału, gdzie na bieżąco stan pacjenta monitoruje specjalista. Telefon może też wysyłać polecenia, jak na przykład „zwolnij”, „zwiększ tempo”. Przez wstępne próby ćwiczeń na oddziale łatwiej będzie skorygować nieprawidłowości w wykonaniu zadań na odległość. - Takie rozwiązanie pozwoli nam pomóc większej liczbie pacjentów a do tego, co nie mniej ważne w czasie epidemii, w bardziej bezpieczny sposób – dodaje dyrektor POSUM.
Polski smog najbardziej szkodzi kobietom!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?