Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radna PiS Lidia Dudziak odwołana z funkcji szefowej komisji sportu. "Zaczynamy się ośmieszać. To jest cyrk"

Błażej Dąbkowski
Błażej Dąbkowski
Poznańska radna PiS Lidia Dudziak została w poniedziałek, 30 listopada, odwołana z funkcji przewodniczącej Komisji Kultury Fizycznej i Turystyki w radzie miasta.
Poznańska radna PiS Lidia Dudziak została w poniedziałek, 30 listopada, odwołana z funkcji przewodniczącej Komisji Kultury Fizycznej i Turystyki w radzie miasta. Łukasz Gdak
Poznańscy radni Koalicji Obywatelskiej odwołali szefową Komisji Kultury Fizycznej i Turystyki Lidię Dudziak z PiS. Obrady były bardzo burzliwe. - Zaczynamy się ośmieszać, jeśli ktoś to ogląda, to widzi cyrk - mówiła Halina Owsianna, radny klubu Wspólny Poznań.

Poznańska radna PiS Lidia Dudziak została w poniedziałek, 30 listopada, odwołana z funkcji przewodniczącej Komisji Kultury Fizycznej i Turystyki w radzie miasta. Przypomnijmy, że ponad dwa tygodnie temu do biura rady trafił wniosek podpisany przez dziewięciu poznańskich radnych Koalicji Obywatelskiej, którzy domagali się dymisji radnej.

"Podczas ostatnich protestów społecznych radna Lidia Dudziak pozwoliła sobie na obraźliwe komentarze pod adresem protestujących: tu cytat "zwyrodniała swołocz opętana przez diabła". Niestety w przypadku radnej nie jest to pierwszy raz, kiedy przekracza granice przyzwoitości. W przeszłości również zdarzały się jej kontrowersyjne wypowiedzi. Uważamy, że niedopuszczalne są głosy o wydźwięku hejtu, pogardy, szykanowania, mowy nienawiści, czy wykluczenia"

- pisali radni KO.

Radna PiS: Moje wypowiedź dotyczyła profanacji w Kościele

Radna PiS słów o "zwyrodniałej swołoczy" użyła w dyskusji, jaka wywiązała się pod postem byłego poznańskiego polityka PO, a dziś Porozumienia Jarosław Gowina - Dariusza Lipińskiego. Lipiński opublikował zdjęcie z protestu w kościele, które podpisał: "Nawet za komuny, w stanie wojennym, ZOMO nie wdzierało się do kościołów".

Czytaj więcej: Poznańska radna PiS Lidia Dudziak straci funkcję w radzie miasta. Nazwała protestujących "zwyrodniałą swołoczą opętaną przez diabła"

Do odwołania Lidii Dudziak miało dojść 16 listopada, jednak radna odwołała wtedy posiedzenie komisji. W poniedziałek wnioskodawca pisma dotyczącego odwołania radny KO Bartłomiej Ignaszewski tłumaczył, że w związku z brakiem komisji etyki, takie rozwiązaniem będzie najlepsze. Jego zdaniem przewodnicząca dodatkowo źle prowadziła posiedzenia Komisji Kultury Fizycznej i Turystyki.

- Moja wypowiedź odnosiła się do konkretnego zdarzenia, kiedy to w Kościele nastąpiła profanacja najświętszego sakramentu. Nie chodziło mi o protesty, sama jako działaczka społeczna protestowałam wiele razy. Łączenie tego z moją pracą na rzecz sportu to dwie różne rzeczy

- tłumaczyła Lidia Dudziak.

W obronie radnej stanęli członkowie klubu PiS. Radny Mateusz Rozmiarek stwierdził, że wniosek jest KO jest niedorzeczny i nieelegancki, a Lidia Dudziak wiele zrobiła dla poznańskiego sportu. - Nie wiem, czy ktoś powiedział, że źle prowadzi komisję. Jeśli są zastrzeżenia, chciałbym uzyskać dodatkowe informacje. Gdy wchodziłem do rady miasta, sądziłem, że będziemy się oceniać na podstawie merytoryki - mówił.

Pozytywnie pracę Lidii Dudziak ocenili także członkowie nowego klubu w radzie miasta - Wspólnego Poznania. - Chyba nie o to chodzi, by Lidkę upokarzać mówiąc, że źle prowadzi komisję? Chwalił ją wiceprezydent Solarski i wiceprezydent Guss. Nie ma bardziej zaangażowanej w sport osoby. Zaczynamy się ośmieszać. To jest cyrk - komentowała radna Halina Owsianna.

Na pytania dotyczącego złego prowadzenie komisji odpowiedział Bartłomiej Ignaszewski. Według niego przewodnicząca uczestnicząca w wydarzeniach sportowych powinna pełnić funkcję reprezentacyjną. - Tymczasem traktuje je, jak wydarzenia towarzyskie. Dodatkowo odwołanie ostatniej komisji było w mojej ocenie niezgodne z regulaminem - stwierdził.

- Oczywiście, że to imprezy także towarzyskie, bo jestem kibicem. Chodzę na nie, ponieważ kocham sport - skomentowała Lidia Dudziak.

Kolejny radny PiS Michał Grześ zwrócił uwagę radnemu Ignaszewskiemu, że ten sam chodzi na protesty i krzyczy "J... PiS". - Dziś krzyczycie bij PiS, a jutro będziecie krzyczeć wieszać PiS, ale jak koledzy z inteligenckiej KO tak uważają, to proszę bardzo - powiedział.

Andrzejki nie uchroniły radnej Dudziak

Tuż przed samym głosowaniem o jego przełożenie zaapelowała Halina Owsianna. - Nie róbmy sobie w Andrzejki i na święta takich nieprzyjemności. Zostawmy to do nowego roku - przekonywała.

Z kolei Lidia Dudziak postanowiła podziękować wszystkim za współpracę, zapewniła również, że nadal będzie się zajmowała sportem, choć już w innej roli niż przewodnicząca komisji. - Przynajmniej dziś poznałam, kto jest kto, choć wydawałoby się, że z niektórymi znamy się jak łyse konie - dodała.

Sprawdź też: Poznańscy radni odwołają wiceprzewodniczącego rady miasta z PiS-u? "Słowa o Hitlerjugend były haniebne"

Za odwołaniem radnej Dudziak głosowało 9 radnych KO. Przeciw było 7 radnych PiS oraz klubu Wspólny Poznań. Emocje towarzyszące głosowaniu na koniec podgrzał jeszcze radny Grześ, który stwierdził, że przewodniczący rady miasta Grzegorz Ganowicz (także zagłosował za odwołaniem L. Dudziak) był jego idolem "w czasach walki z komuną". - A teraz, jak się zeszmacił - podsumował.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski