- Dotychczasowe ustalenia wskazują na to, że odpowiedzialna za wypadek prawdopodobnie jest rowerzystka - mówi nam jedna z osób znających sprawę.
Do tragicznego wypadku na al. Wielkopolskiej doszło w poniedziałek rano. Tramwaj linii nr 9, jadący w kierunku Piątkowa, potrącił rowerzystkę na skrzyżowaniu z ul. Nad Wierzbakiem. 54-latka jechała rowerem po jezdni, wzdłuż torów, w tym samym kierunku, co tramwaj. Nagle skręciła w lewo po czym doszło do zderzenia. Mimo że kobieta została przewieziona do szpitala, zmarła tam po kilku godzinach.
Śledztwo w sprawie wypadku wszczęła poznańska prokuratura, która wyjaśnia wszystkie okoliczności zdarzenia. Śledczy muszą przede wszystkim ustalić, kto jest odpowiedzialny za tragiczny wypadek. Do prokuratury trafiły już materiały, które tuż po wypadku zgromadziła policja oraz nagrania monitoringu z tramwaju. To on będzie miał kluczowe znaczenie dla tej sprawy. Na jego podstawie prokuratorzy będą mogli ustalić czy w momencie zderzenie motorniczy miał zielone lub czerwone światło oraz jakie światło miała rowerzystka.
Sprawdź też:
Oprócz tego we wtorek wykonano sekcję zwłok zmarłej kobiety. - Wykazała ona, że przyczyną śmierci były obrażenia wielonarządowe. W tej kwestii nie było żadnego zaskoczenia - mówi nam osoba znająca sprawę.
Chociaż na razie jeszcze jest za wcześnie, by przesądzać, kto jest odpowiedzialny za wypadek, najprawdopodobniej odpowiada za niego zmarła rowerzystka. Prokuratura na razie jednak nie udziela informacji na ten temat.
- Na tym etapie jest za wcześnie, by można było z całą pewnością stwierdzić, kto spowodował wypadek. Nadal ustalamy okoliczności zdarzenia, będziemy oglądali monitoring i przesłuchiwali świadków - mówi prokurator Michał Smętkowski, rzecznik prasowy poznańskiej Prokuratury Okręgowej.
W środę rano otrzymaliśmy wiadomość od Iwony Gajdzińskiej, rzecznik MPK. Przedstawiła swoją negatywną opinię na temat tekstu, który ukazał się w środę w papierowym wydaniu „Głosu”. W tytule tekstu użyliśmy słów „Motorniczy śmiertelnie potrącił rowerzystkę”.
- "Głos Wielkopolski" nie zawahał się i wydał na motorniczego wyrok w publikowanym tytule zanim pojawił się zarzut postawiony przez prokuraturę. Jest to absolutnie bezprawne, a wręcz nieludzkie - pisała do nas Iwona Gajdzińska.
Z racji tego, iż rzecznik MPK zapowiadała opublikowanie komunikatu na stronie MPK, jako redakcja wyjaśniamy, że w ani jednym materiale nie wskazaliśmy, kto ponosi winę za wypadek. We wspomnianym przez Iwonę Gajdzińską materiale jednoznacznie informujemy też, że "na razie za wcześnie, żeby przesądzać, kto jest odpowiedzialny za ten wypadek".
Tragicznym faktem jest, że doszło do śmiertelnego wypadku, lecz tramwaj był prowadzony przez motorniczego, do czego też odnosił się wspomniany tytuł. Wbrew temu, co twierdzi rzecznik MPK, nie oznacza to, że posądzamy go o spowodowanie tego wypadku.
Sprawdź też:
Sprawdź też: Drogi, na których ginie najwięcej osób - KLIKNIJ
Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?