Społeczny projekt „Eko piec – kopciuch precz” zgłosiła, jako poprawkę do budżetu 2019 Sara Szynkowska vel Sęk, radna PiS. Przewiduje on m.in. powołanie mobilnego ekodoradcy mieszkańca, zinwentaryzowanie źródeł ogrzewania, które należy wymienić, dotacje do wymiany pieców. Zaproponowała, aby na ten cel zarezerwować 10 mln zł.
Rygielski przypomniał radnym, że z 2 mln zł na Kawkę Bis, wydano 1,6 mln zł. Marek Sternalski, radny KO zgodził się, że ten program trzeba zmienić. – Prezydent w autopoprawce do budżetu uwzględnił dodatkowe 3 miliony, które zostaną przeznaczone na działania antysmogowe – przypomina Sternalski.
– Miasto musi dać przykład i wymienić piece w lokalach komunalnych. Najpierw jednak należy przeprowadzić inwentaryzację potrzeby, przygotować konkretne działania. Temu mają służyć dodatkowe pieniądze. Jest realny plan, który pozwoli do 2023 roku wymienić piece w ponad tysiącu mieszkań miejskich. Będzie to kosztować 52 miliony złotych.
Radni powołają zespół, który przygotuje konkretne rozwiązania, w marcu zmieniony zostanie budżet, w którym znajdą się pieniądze na ten cel. – Przeznaczając 8 mln zł, zastąpimy piece w 274 lokalach na inne źródło ogrzewania – twierdzi Sternalski. I dodaje: – Trzeba też podjąć rozmowy z Veolią.
Z tych powodów radni KO odrzucili poprawkę na „Eko piec – kopciuch precz”.
W tym roku komisje Rady Miasta nie zgłaszały poprawek do budżetu. Zrobiły to kluby oraz radni indywidualnie. Na 91 poprawek prezydent przyjął w formie autopoprawki 26, w tym dokończenie budowy parku w Antoninku o co wnioskował Michał Grześ z PiS.
– Na łączną kwotę 42,5 miliona złotych. Z tego 8,8 milionów to wydatki bieżące, a pozostałe pieniądze są na inwestycje – tłumaczy Piotr Husejko, dyrektor Wydziału Budżetu i Kontrolingu.
Pozostałe poprawki koalicja rządząca odrzuciła i przyjęła budżet proponowany przez prezydenta. – To bardzo dobry budżet, ambitny. Jest w nim dużo inwestycji – mówi Małgorzata Dudzic-Biskupska, radna KO. – Ten budżet jest w stanie zadowolić każdego mieszkańca, ponieważ są tam pieniądze na kulturę, politykę senioralną, duże inwestycje, ale i na małe – parki, chodniki, alejki.
– To nierealistyczny, przeszacowany program inwestycyjny – uważa Przemysław Alexandro-wicz, szef klubu radnych PiS. I dodaje, że Jacek Jaśkowiak ułatwił radnym PiS podjęcie decyzji, ponieważ nie nawet nie próbował rozmawiać z nimi na temat budżetu.
W 2019 r. dochody miasta wyniosą ponad 3,7 mld zł, a wydatki wzrosną do 4,2 mld zł, z tego miliard złotych planuje się przeznaczyć na inwestycje. To oznacza spory deficyt. Pierwotnie szacowano go na 525 mln zł, teraz wzrósł do prawie 700 mln zł. – Wynika to ze zmniejszenia deficytu w tym roku – tłumaczy Husejko.
Głównymi źródłami dochodów miasta będą wpływy z podatków PIT (1,2 mld zł) i CIT (140 mln zł), od nieruchomości (424 mln zł), sprzedaży biletów ZTM (177 mln zł) oraz z subwencji oświatowej (637 mln zł). Najwięcej będzie kosztować utrzymanie oświaty (1,1 mld zł), transportu (732 mln zł) oraz administracji (179 mln zł). W 2019 r. miasto planuje wydać tylko na inwestycje transportowe 555 mln zł , a na oświatowe 92 mln zł.
Wśród zaplanowanych inwestycji znajdują się między innymi: budowa trasy tramwajowej na Naramowice, ul. Folwarczej, ścieżki rowerowej na Grunwaldzkiej, krytej pływalni na Ratajach, krytej pływalni i toru wrotkarskiego w parku Kasprowicza, schroniska dla zwierząt, przebudowa mostu Lecha, rewaloryzacja placu Kolegiackiego, przebudowa Rynku Łazarskiego, modernizacja toru regatowego na Malcie.
POLECAMY:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
