Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: Przez 50 lat płaciła za 8 metrów mieszkania, których nie miała

BEM
Marianna Bartkowiak przez niemal 50 lat płaciła czynsz za 8 metrów kwadratowych mieszkania, których nie miała!
Marianna Bartkowiak przez niemal 50 lat płaciła czynsz za 8 metrów kwadratowych mieszkania, których nie miała! Beata Marcińczyk
Pani Marianna Bartkowiak przez niemal 50 lat płaciła czynsz za 8 metrów kwadratowych mieszkania, których nie miała! O tym, że jej lokum ma ok. 59 metrów kwadratowych powierzchni użytkowej, a nie 67 od jakich naliczano jej czynsz, dowiedziała się, jak twierdzi, dopiero, gdy chciała mieszkanie od miasta wykupić - w 2009 roku.

ZKZL skorygował dane do obliczeń. Uznał jednak, że roszczenia, z którymi wystąpiła, zwrot nadpłaty za trzy lata - około 1500 zł z odsetkami, są bezzasadne.

ZKZL W KILKU ODSŁONACH:
LOKATORZY, KTÓRZY NIE MAJĄ NA CZYNSZ ODPRACUJĄ GO
ZATRUWAŁ ŻYCIE LOKATOROM I WCIĄŻ MIESZKA
KONTENERY NIE NADAJĄ SIĘ MIESZKANIA

- ZKZL odpisał, że powinnam sprawę skierować do sądu. Tak też zrobiłam i w styczniu tego roku zapadł wyrok na moją korzyść. Kancelaria prawna ZKZL złożyła jednak apelację - mówi lokatorka. Strony znów spotkają się w sądzie.

W listopadzie 1956 r. mąż pani Marianny otrzymał przydział na mieszkanie służbowe, przebudowane ze strychu, o powierzchni użytkowej ok. 57 mkw. Miało wtedy dwa pokoje, kuchnię i łazienkę z wc. Istnieje też dokument, podobno z 1960 roku, w którym pomiary pomieszczeń znacznie różnią się od pierwotnych. Strona z owymi pomiarami nie jest jednak podpisana przez najemcę, ani nawet przez niego parafowana. To jednak na danych w niej zawartych obliczano czynsz aż do 2009 r.

- W 2008 roku chciałam złożyć wniosek o wykup mieszkania. W różnych dokumentach jego metraż był inny. Poprosiłam o pomiar - mówi lokatorka. Faktycznie ma ono nie 67 mkw. powierzchni użytkowej a 57,9.

- Poprosiłam ZKZL o korektę metrażu do naliczeń oraz zwrot nadpłaconych kosztów za 36 miesięcy - dodaje. W grudniu 2009 doszło do podpisania aneksu do umowy najmu- korekty metrażu mieszkania od września 2009. Sprawa nadpłaty ciągnie się dalej. W sądzie.

- W 2001 roku miasto dokonywało pomiarów mieszkań. Z naszych dokumentów wynika, że lokatorka nie wpuściła wówczas pracownika firmy, działającej na nasze zlecienie, do mieszkania - tłumaczy Ewa Bartosik, z-ca dyrektora ZKZL.

- Nikogo takiego u mnie nie było. Wpuszczam listonosza, gazownika, a nie wpuściłabym kogoś, kto ma obmierzyć mieszkanie? - pyta pani Marianna. Na notatce służbowej pracownika firmy pomiarowej nie ma jej podpisu, że na pomiar się nie zgadza.

- Gdyby ten pracownik, w tamtych realiach, wiedział, że taki podpis będzie potrzebny, bo lokator zakwestionuje jego wizytę, pewnie by go zażądał - podkreśla E. Bartosik. Pani dyrektor podkreśla, że lokatorka przeprowadziła również remont w mieszkaniu nie prosząc właściciela, a więc miasta, o zgodę. Remont polegał na postawieniu ścianki działowej. Nie mógł więc wpłynąć na powierzchnię mieszkania. Ale był to też jeden z argumentów "obrony" przed zapłaceniem pani Mariannie 1325 zł nadpłaty.

Dlaczego miasto nie chce lokatorce zwrócić pieniędzy?
- Lokatorka zainteresowała się tym problemem dopiero, gdy zdecydowała się mieszkanie wykupić. Ważne dla niej jest, za ile metrów będzie musiała zapłacić. Wcześniej o korektę nie prosiła- tłumaczy E. Bartosik. - Według nas nie jest bezsporne, że w tym okresie, 36 miesięcy, czynsz został zawyżony z naszej winy. W 2001 roku pomiary były aktualizowane. Skoro nie można było dokonać ich w mieszkaniu lokatorki to przyjęto do obliczeń "starą" powierzchnię, czego nasza klientka nie kwestionowała.

Dyrektor twierdzi też, że takie przypadki, jak ten, to sprawy zupełnie wyjątkowe. I właśnie dlatego, a także z powodu, że ZKZL dysponuje publicznymi pieniędzmi, będzie o nie walczył - wnosząc apelację od wyroku, który zapadł w styczniu - na korzyść lokatorki.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski