- Wybory organizowane są pierwszy raz. Taką możliwość, wprowadzenia do rady nadzorczej PTBS reprezentantów najemców oraz partycypantów, daje nowa umowa spółki, zarejestrowana przed kilkoma miesiącami - tłumaczy mec. Alicja Borowiak - Cordido. Do tej pory w radzie zasiadali przedstawiciele wspólników PTBS-u. Pięć osób.
- Obietnica wprowadzenia przedstawicieli najemców i partycypantów do rady nadzorczej spółki pojawiła się już kilka lat temu - dodaje pani mecenas - jednak procedura zmiany umowy spółki była długotrwała.
Obietnica ta padła, gdy PTBS podwyższał czynsze, co spotkało się protestem. To właśnie wtedy mieszkańcy powołali do życia Polskie Stowarzyszenie Lokatorów TBS.
- Stowarzyszenie nie zajęło oficjalnego stanowiska co do toczących się właśnie wyborów. Ani ja, ani nikt inny ze Stowarzyszenia w nich nie startuje - mówi Mirosław Więckowski z PSL TBS.
A wystarczy mieć skończone studia, pięcioletni staż pracy, nie być karanym i nie mieć długów za czynsz.
- Ograniczyliśmy trudności do minimum. By kandydować w wyborach nie trzeba nawet wykazać się listami poparcia - podkreśla Alicja Borowiak - Cordido. - Jestem dobrej myśli, że kandydatów będzie więcej. Sporo osób pytało o szczegóły.
Jest jednak jeden poważny próg do pokonania. Wybory będą ważne jeśli weźmie w nich udział 50 proc. najemców i 50 proc. partycypantów.- To nie do przeskoczenia - ocenia M. Więckowski.
- Wybory muszą odzwierciedlać wolę i głos większości - argumentuje prawniczka.
Jeśli teraz najemcy i partycypanci nie będę zainteresowani wyborami - następną szansę będą mieli dopiero za trzy lata.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?