Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: Okrojona stacja dializ w Szpitalu Wojskowym

Tomasz Nyczka
Z usług stacji dializ przy Grunwaldzkiej korzysta 106 chorych
Z usług stacji dializ przy Grunwaldzkiej korzysta 106 chorych Paweł Miecznik
Pacjenci stacji dializ Szpitala Wojskowego narzekają, że zabrano im sporą część stanowisk zabiegowych. Stacja, która do tej pory zajmowała dwa piętra, została okrojona do jednego. Mimo że nowy właściciel starał się o przedłużenie dzierżawy od Uniwersytetu Medycznego, który od niedawna jest właścicielem szpitala. Część pacjentów musiała zrezygnować z dializ przy Grunwaldzkiej, część... dializowana jest w nocy.

Choć stacja nie jest jedyną w Poznaniu, to przyjmuje sporo pacjentów. Z jej usług korzysta aż 106 chorych. Dla porównania, oddział dializ Szpitala Klinicznego im. H. Święcickiego leczy obecnie 80 pacjentów wymagających dializowania.

CZYTAJ TEŻ:

POZNAŃ: SZPITAL WOJSKOWY MA DUŻE KŁOPOTY
CZTERY SOR-Y BEZ KONTRAKTU Z NFZ

Pod koniec czerwca tego roku stacja w Szpitalu Wojskowym została przejęta przez firmę Fresenius Medical Care. Nowy właściciel usiadł do negocjacji z władzami uczelni w sprawie kończącej się 30 czerwca umowy dzierżawy jednego z pięter stacji.

- Udało się uzyskać jej przedłużenie do końca 2011 roku. W międzyczasie jednak Szpital Wojskowy został przejęty przez uniwersytet, a uczelnia nie wyraziła zgody na dalsze przedłużenie umowy dzierżawy drugiego piętra. Nakazała też zwrot tych pomieszczeń do końca 2011 roku - wyjaśnia Marta Andrzejewska z Fresenius Medical Care.

Wyłączone z użytkowania drugie piętro wyremontowano. Tego, przed jego zwrotem, zażądała uczelnia. Zmiany odbiły się jednak na pacjentach.

M. Andrzejewska: - Ilość stanowisk dializacyjnych zmniejszono o 10, a niektórzy pacjenci musieli zgodzić się albo na dializy w nocy, albo przenieść.

Pacjenci narzekają na rewolucję, którą wprowadzono w szpitalu przy Grunwaldzkiej.

- Przez lata byłem tu dializowany. Teraz będę musiał dojeżdżać. Przecież nie zdecyduję się na zabiegi w nocy - mówi jeden z pacjentów stacji.

Co na to władze nowego, połączonego szpitala klinicznego?

- Stacja miała podpisane dwie umowy. Jedna skończyła się pod koniec zeszłego roku, druga obowiązuje do 2015. Ale stacja działa normalnie, musiała jedynie zostać przeorganizowana - mówi Marek Karczewski, z-ca dyrektora Centrum Stomatologii UM ds. medycznych. - Pomieszczenia, które udało nam się pozyskać, zostaną zaś zaadaptowane na sale chorych, bo tych w szpitalu jest wciąż za mało.

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski