Poznań: Nie masz czipa, nie wejdziesz do bloku na os. Zwycięstwa

Już od kilku miesięcy "na czipa" zamkniętego w breloczku wchodzą do domów mieszkańcy bloków 28 i 13. Od października do novum będą musieli przyzwyczaić się lokatorzy z "osiemnastki" i 19A.

- Właśnie w tych blokach, położonych najbliżej galerii handlowych i "pestki" najczęściej dochodziło do dewastacji. Niedawno wyremontowaliśmy wejście do bloku numer 19 a. Było chyba najgorsze na całym osiedlu - uzasadnia Jolanta Jazic, kierownik osiedla Zwycięstwa.

Klucze do drzwi wejściowych były dorabiane, zdarzało się, że dysponowały nimi osoby postronne. Mieszkańcy czasem otwierali domofonem drzwi obcym. Wielu z nich znało też "zastrzeżone" dla lokatorów kody. Zdarzali się i tacy, którzy na siłę, wykopując drzwi, dostawali się do środka.

- Naszym celem jest utrudnienie wejścia do bloków osobom postronnym - podkreśla kierowniczka. - Na 100 procent nie uda się zabezpieczyć wejścia, ale przykłady z bloków 28 i 13, w których od ubiegłego roku funkcjonują te nowe urządzenia, pokazują, że dewastacji jest zdecydowanie mniej.

Zlikwidowane więc zostaną używane do tej pory kody dostępu i zamki na klucze. Zastąpią je urządzenia z czipami, transpondery. Mają one rozmiary breloczka, posiadają swój indywidualny kod - numer. Otworzą drzwi zbliżeniowo, a więc gdy znajdą się w pobliżu czytnika. Każda rodzina otrzyma bezpłatnie 2 transpondery. Co z rodzinami, w których jest więcej osób?

- Mogą nabyć kolejne takie urządzenia odpłatnie. Muszą złożyć wcześniej wniosek w tej sprawie- tłumaczy Jolanta Jazic.

Wydatek to będzie niemały, bo jeden transponder kosztuje 23 złote. Mieszkańcy obawiają się też, że w wyznaczonych przez administracje dniach i godzinach ( od 13 do 16 oraz od 12 do 14) nie będą mogli, ze względu na pracę, odebrać nowych urządzeń.
Spółdzielnia jednak zamieszania się nie boi, bo już to "przećwiczyła" w ubiegłym roku. Mieszkańcy odpowiednio wcześnie otrzymują szczegółowe zawiadomienia. Informacje i telefony kontaktowe podane są także na stronie internetowej.

Wprowadzenie nowego, elektronicznego zabezpieczenia wejść do budynków kosztować będzie spółdzielnię 7 tys. zł - w jednym bloku. To mniej niż koszty usuwania dewastacji.

Transpondery zaczną być użyteczne, gdy już wszyscy mieszkańcy danego budynku będą je posiadali. Prawdopodobnie stanie się to z początkiem października.

- Myślimy także o wprowadzeniu tego systemu w kolejnych budynkach 8, 7 i 6 - dodaje kierowniczka osiedla Zwycięstwa, pierwszego w SM Winogrady z "czipami".