Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: Franciszkanie i pacjenci skarżą się na motocyklistów

Grzegorz Okoński
archiwum
Motocykliści, którzy rozwijają duże prędkości i hałasują w rejonie szpitali przy ul. Garbary, są uciążliwi dla pacjentów. Skarżą się na nich także franciszkanie, prosząc miasto o skuteczne działania na drodze.

- Od pewnego już czasu borykamy się z problemem uciążliwego hałasu rozpędzonych motocykli, nagminnie łamiących zakaz ruchu dla tego rodzaju pojazdów – informuje o. Maciej K. Olszewski, przełożony Domu Zakonnego w Poznaniu Prowincji św. Franciszka z Asyżu Zakonu Braci Mniejszych – Franciszkanów w Polsce. - Hałas tych maszyn jest bardzo uciążliwy i dla nas, i dla pacjentów kardiologii oraz pacjentów onkologii.

Franciszkanie występują także w imieniu pacjentów, którzy nieraz skarżą się kapelanom, że zamiast spokoju przy dochodzeniu do zdrowia w bardzo trudnych chorobach, są skazani na stresujące ich hałasy. Zwracając się do Mariusza Wiśniewskiego, zastępcy prezydenta miasta o pomoc, sugerują np. zainstalowanie progów spowalniających, radaru w pobliżu szpitali, albo innego skutecznego rozwiązania.

- Przede wszystkim motocykliści nie powinni tam wjeżdżać - na odcinku przy szpitalach obowiązuje zakaz jazdy motocyklem, a ponadto obowiązuje też tam ograniczenie prędkości do 40 km/godz. - mowi Tomasz Dworek, radny Rady Osiedla Stare Miasto.

- Sprawa dotyczy jednak nie tylko wjazdu motocyklistów i spokojnego przejazdu ulicą - pomijając wspomniany pierwszy zakaz - ale w ogóle dziwnych wyścigów jakie na Garbarach w kierunku Cytadeli, ale także od niej w kierunku Królowej Jadwigi, są podejmowane przez motocyklistów. Mieszkańcy Garbar, również Grochowych łąk i Piaskowej, skarżą się nie tylko na uciążliwy hałas, ale także na ryzyko wypadku drogowego, potrącenia, czy zderzenia z motocyklem. W czasie spotkania mieszkańców z dzielnicowymi ten problem był właśnie podnoszony i prosiliśmy policję o zwrócenie uwagi na wyczyny kierowców i motocyklistów w rejonie ul. Garbary.

- Po otrzymaniu informacji od zakonników, zwróciłem się do policji z prośbą o interwencję – mówi Mariusz Wiśniewski, zastępca prezydenta miasta. - Otrzymałem już odpowiedź, że na Garbarach policjanci Wydziału Ruchu Drogowego i Komisariatu Stare Miasto prowadzili w maju kontrole i nie stwierdzili żadnych motocyklistów łamiących zakaz wjazdu w rejonie szpitali. Ale mam też zapewnienie, że niezależnie od wyników kontroli, policjanci „drogówki” i dzielnicowi dalej będą często pojawiali się w rejonie Garbar, zwracając uwagę na szybko jadące samochody i na motocyklistów. O tym, że tak jest faktycznie, przekonałem się akurat dziś: gdy szedłem ulicą Garbary, to widziałem patrol, dokonujący kontroli drogowej...

POLECAMY:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski