MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Piłka nożna: Remis Legii Warszawa ze Sportingiem Lizbona

JAC
Piłkarze Legii Warszawa zremisowali w pierwszym spotkaniu 1/16 finału Ligi Europy ze Sportingiem Lizbona 2:2 (1:0). Czy warszawiakom wystarczy to do awansu do 1/8 finału tych rozgrywek? Rewanż za tydzień w Lizbonie.

Podopieczni trenera Macieja Skorży rozpoczęli spotkanie ze Sportingiem dość ostrożnie. Zespół portugalski, który w rozgrywkach ligowych spisuje się ostatnio bardzo słabo, pierwszy próbował zagrozić gospodarzom, ale zrobił to nieskutecznie. Potem coraz lepiej zaczęli grać legioniści, którzy częściej przedostawali się w pobliże lizbońskiego pola karnego. Było widać dużą ochotę do walki podopiecznych trenera Skorży. I w 37. minucie Legia objęła prowadzenie 1:0, kiedy w sporym zamieszaniu przed bramką rywali, najwięcej zimnej krwi zachował Jakub Wawrzyniak, który strzelił z bliska do siatki między nogami Patricio. W końcówce pierwszej połowy warszawianie wyraźnie kontrolowali wydarzenia na boisku.

CZYTAJ TEŻ:
MECZ LECHA POZNAŃ Z GKS BEŁCHATÓW BĘDZIE ODWOŁANY?
LECH POZNAŃ: POŚCIG ZA LIDEREM TABELI CZAS ROZPOCZĄĆ

Tuż po rozpoczęciu drugiej części w sytuacji sam na sam z bramkarzem znalazł się Danijel Ljuboja. Patricio jednak znakomicie interweniował. Od tego momentu zespół Sportingu zaczął konstruować coraz groźniejsze akcje. W 60. minucie po dośrodkowaniu z rzutu wolnego, Daniel Carrica zdobył głową wyrównującego gola. Mecz stał się wyrównany i było widać, że goście nie zamierzają oddać go bez walki. Legia objęła prowadzenie 2:1 w 79. minucie, kiedy po podaniu Michała Żyro, Rafał Wolski dośrodkował z prawej strony do Janusza Gola, którego pozostawili bez opieki obrońcy. Gol zrobił to co do niego należało. Kiedy wydawało się, że gospodarze wygrają to spotkanie, kapitalnym strzałem popisał się Andre Santos i mecz zakończył się remisem 2:2.

Legia Warszawa - Sporting Lizbona 2:2 (1:0)

bramki: 1:0 - Jakub Wawrzyniak (37), 1:1 - Daniel Carrica (60-głową), 2:1 - Janusz Gol (79), 2:2 - Andre Santos (88).
Legia: Kuciak - Jędrzejczyk, Żewłakow, Komorowski, Wawrzyniak - Vrdoljak, Rzeźniczak (71. Wolski), Gol, Rybus (60. Kosecki), Żyro - Ljuboja (82. Hubnik).
Sporting: Patricio - Pereira, Onyewu, Polga, Insua - Rinaudo, Fernandez, Carrillo (74. Santos), Schaars (46. Carrica), Izmaiłow (46. Pereirinha) - van Wolfswinkel.
Sędziował: Matej Jug (Słowenia).
Widzów: 27 234.
Żółte kartki: Kosecki, Vrdoljak - Onyewu, van Wolfswinkel, Insua.

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski