Urawa, która pierwszy raz 2008 roku, rozpoczęła sezon od dwóch porażek z rzędu chciała powalczyć o komplet punktów z Osaką, która do tej pory zdobyła jeden punkt w dwóch spotkaniach.
Od początku meczu to podopieczni Macieja Skorży kreowali sobie więcej sytuacji i znajdowali się częściej pod bramką przeciwnika. Niespodziewanie w 33. Minucie goście objęli prowadzenie. Do przerwy stan rywalizacji się utrzymał i gospodarze schodzili w nie najlepszych nastrojach do szatni.
Po zmianie stron Urawa zaczęła odrabiać straty. W 60. minucie arbiter wskazał na wapno po faulu na Hirokim Sakai, a jedenastkę pewnie wykonał Alexander Scholz.
Kilka minut później Osaka starała się odpowiedzieć. W 65. minucie Leo Ceara trafił do siatki, lecz na szczęście gospodarzy Brazylijczyk znajdował się na spalonym. Z kolei Urawa miała świetną okazję w 80. minucie. Takuya Ogiwara po kapitalnym rajdzie lewą stroną dośrodkował piłkę do Ito Atsuki, lecz jego strzał zatrzymał się na słupku. Dwie minuty później Urawa zdołała odwrócić losy spotkania, po pięknej bramce autorstwa Yasui Kaito. Bramkę można zobaczyć poniżej:
Mecz zakończył się zwycięstwem drużyny Macieja Skorży i tym samym Urawa zajmuje obecnie 12. pozycję w tabeli.
W następnej kolejce Red Diamonds zagrają na wyjeździe z Vissel Kobe, a więc liderem tabeli, który po trzech kolejkach ma komplet punktów na swoim koncie. Warto dodać, że najbliższy przeciwnik Urawy nie stracił w tym sezonie bramki przed własną publicznością. Mecz odbędzie się 11 marca o godzinie 6:00 polskiego czasu.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?