Zieloni w ubiegły weekend rozbili Koronę Kielce aż 5:1. Podopieczni trenera Kamila Kuzery byli całkowicie bezradni, natomiast warciarze nadwyraz skuteczni, oddając w tym spotkaniu sześć celnych strzałów. Dwoma trafieniami popisał się Miłosz Szczepański, który początek piłkarskiej wiosny może zaliczyć do udanych. W pięciu ostatnich spotkaniach środkowy pomocnik ekipy z Dolnej Wildy zaliczył już trzy trafienia oraz dwie asysty.
W pierwszym jesiennym spotkaniu między tymi ekipami, górą byli łodzianie (wygrali 1:0 po bramce Patryka Lipskiego w samej końcówce meczu), choć to Warta była zespołem zdecydowanie lepszym. Zieloni oddali w tamtym pojedynku aż 17 strzałów na bramkę, jednak żadna próba nie znalazła drogi do bramki strzeżonej przez Henricha Ravasa. Jak do sobotniego meczu są nastawieni piłkarze z Poznania?
- Przed meczem z Widzewem nastroje są bojowe i pozytywne. Zawsze jesteśmy nakręceni, aby zagrać dobry mecz, niezależnie czy gramy na wyjeździe, czy u siebie. Myślę, że ta otoczka, która jest na Widzewie, to jest dodatkowa nagroda za to, co robimy na co dzień. Nasze nastawienie się jednak nie zmienia. Zawsze do swoich obowiązków podchodzimy na sto procent - powiedział trener Zielonych Dawid Szulczek.
Widzew jest prawdziwą rewelacją rozgrywek. Beniaminek aktywnie włączył się do walki o grę w europejskich pucharach. Zespół trenera Janusza Niedźwiedzia zajmują aktualnie miejsce na najniższym miejscu podium, mając 36 punktów, czyli tyle samo co Lech Poznań oraz Pogoń Szczecin. Czy dobra postawa widzewiaków zdumiewa szkoleniowca Zielonych?
- Gdyby nie miał okazji poznać prezesa Dróżdża, czy trenera Niedźwiedzia w Górniku Polkowice może byłbym zaskoczony, jednak w takiej sytuacji absolutnie mnie to nie dziwi. Przed tym sezonem mówiło się, że Warta czy Widzew będą się bić o utrzymanie. Co do nas, to faktycznie tak jest i nadal się o te utrzymanie bijemy. Widzew jest już praktycznie utrzymany i będą walczyć o puchary. Jednak tak jak mówię, absolutnie mnie to nie dziwi, bo wiem, jak sobie radzą drużyny trenera Niedźwiedzia - dodał
Słowa pochwały w stronę ekipy z Poznania podczas konferencji prasowej postanowił skierować także szkoleniowiec Widzewa. Zauważył on, że Zieloni zrobili od ostatniego meczu zauważalny postęp.
-Warta w ostatnim czasie zrobiła znaczący postęp w grze w ataku pozycyjnym. To dobrze ułożony taktycznie zespół. Jesteśmy świadomi ich mocnych stron i obserwujemy jej zawodników - powiedział Janusz Niedźwiedź, trener Widzewa Łódź.
Dawid Szulczek w sobotnim meczu będzie miał ból głowy, kogo wybrać do szerokiego składu. Na spotkanie z Widzewem powracają Wiktor Pleśnierowicz oraz Enis Destan. Zabraknie natomiast, tak jak ma to miejsce od początku rundy wiosennej, Bartosza Kieliby oraz Mateusza Kupczaka, którzy lecza kontuzję. W zespole czterokrotnego mistrza Polski zabraknie natomiast Jordiego Sancheza, który będzie musiał pauzować za przekroczony limit żółtych kartek.
Spotkanie Widzewa Łódź z Wartą Poznań odbędzie się w sobotę (4 marca) o godzinie 15 na Stadionie Miejskim w Łodzi. Transmisję z tego spotkania zrelacjonuje Canal+ Sport, natomiast audycję radiową przeprowadzi MC Radio.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?