Pielgrzymka Poznańska: Droga krzyżowa w drodze do Częstochowy. Pątnicy zbliżają się do Ostrowa Wlkp.

Grupę trzecią prowadzi ks. Paweł Czwojdrak z poznańskiej parafii na Żegrzu. To jego ostatnia pielgrzymka z pątnikami z Poznania, po wakacjach zostanie przeniesiony do Granowa. Grupę prowadzi sam. Pomaga mu jedynie trzech kleryków. Na trasie ma bardzo dużo obowiązków: na jego głowie są nie tylko sprawy organizacyjne, ale także prowadzenie różańca, godzinek, a przede wszystkim konferencji. - Dzisiejsza dotyczyła modlitwy - wyjaśnia ks. Czwojdrak.

Idę prosić o fajnych przyjaciół

Rozważaniom młodego wikarego przysłuchuje się m.in. Justyna Sterczewska z poznańskiego Łazarza, która po wakacjach rozpocznie naukę w III LO w Poznaniu. Na pielgrzymkę na Jasną Górę idzie już po raz czwarty. Jak co roku razem z dwiema siostrami: starszą i młodszą, z kuzynką oraz kilkoma znajomymi.

- Tym razem naprawdę mam za co dziękować - mówi dziewczyna. - Dobrze zakończyłam gimnazjum i teraz chcę prosić o fajnych przyjaciół w nowym liceum oraz oczywiście fajnych nauczycieli - dodaje śmiejąc się Justyna.

Wierzy, że wszystko będzie dobrze. Podkreśla jak dużo daje jej coroczne wakacyjne pielgrzymowanie na Jasną Górę.

- Ten czas wszystko zmienia - mówi. - Z jednej strony to są rzeczy podstawowe. Pielgrzymowanie pozwala mi na świeżo spojrzeć na moją wiarę. Z drugiej strony ten czas rekolekcji w drodze pozwala mi po raz kolejny przekonać się, że świat i ludzie nie są tacy źli, jak to się czasami wydaje. Tutaj spotykam tyle dobra, że na nowo zaczynam wierzyć w ludzi - wyjaśnia.

Poza "trójką" do Częstochowy idzie jeszcze ponad 20 innych grup. Po wstępnym przeliczeniu wiadomo już, że w tym roku na Jasną Górę idzie z Wielkopolski około 1200 pątników. To jednak jeszcze nie wszyscy - na trasie dołączą m.in. grupy z Ostrowa czy Pudliszek.