Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie tylko muzyka Szymanowskiego pomogła dzieciom

Marek Zaradniak
Niedzielnego wieczoru w Concordii Design słuchaliśmy m.in. Lutosławski Quartet
Niedzielnego wieczoru w Concordii Design słuchaliśmy m.in. Lutosławski Quartet Maciej Urbanowski
Niedzielny koncert charytatywny Szymanowskiego chcemisie jaki odbył się w Concordii Design przyniósł nie tylko muzykę tego polskiego kompozytora.

Szymanowskiego Chcemisie takie było hasło koncertu charytatywnego na jaki niedzielnego wieczoru zaprosiła do sali Lumina Concordii Design poznańska Fundacja Chcemisie. Chodziło o zebranie środków, które pozwolą pomóc dzieciom z Ośrodka Wspomagania Dziecka i Rodziny w Kołaczkowie. Wypełniła go muzyka kameralna i chóralna w wykonaniu młodych, ale już znanych polskich muzyków . Były to nie tylko kompozycje Karola Szymanowskiego. Wieczór otworzyło spotkanie z The Lutosławski Quartet. Ten ceniony polski zespół kameralistów zaprezentował dwa kwartety smyczkowe: Karola Szymanowskiego oraz Maurice'a Ravela. Wkrótce potem na estradzie pojawił się młody polski pianista Michał Szymanowski. prezentując m.in. Nokturn B dur Ignacego Jana Paderewskiego. Jak przyznał nie pochodzi z rodziny słynnego kompozytora, chociaż jego tato też ma na imię Karol i jest muzykiem. Dodajmy, że czołowym aktualnie polskim wibrafonistą. Pierwsza część wieczoru przyniosła też występ duetu jaki tworzą zwyciężczyni Międzynarodowego Konkursu Skrzypcowego im. Henryka Wieniawskiego w roku 2006 Agata Szymczewska i pianista Marek Bracha. W ich wykonaniu usłyszeliśmy m.in. Sonatę G-dur na skrzypce i fortepian Maurice'a Ravela.
Drugą cześć otworzył duet jaki od 10 lat tworzą skrzypek Kuba Jakowicz oraz pianista Bartosz Bednarczyk. Zagrali dwa spośród trzech "Mitów" Szymanowskiego - "Źródło Aretuzy" oraz "Narcyz".
Finałem wieczoru był występ kierowanego przez Bartosza Michałowskiego Poznańskiego Chóru Kameralnego. Najpierw usłyszeliśmy wykonywane a capella trzy spośród "Pieśni kurpiowskich" Karola Szymanowskiego "Hej, wółki moje", "A chtóz tam puka" oraz "Panie muzykancie". Każdą z interpretacji poprzedzało odtworzenie oryginalnej ludowej melodii wykonywanej przez kurpiowską wycinkarkę i pieśniarkę ludową Apolonię Nowak.Stwarzało to niezwykłą możliwość porównania tego co stworzył Szymanowski z ludowym oryginałem. I wreszcie rozległ się jeden z najbardziej znanych klasycznych przebojów Bolero Ravela, ale w rzadkim opracowaniu wokalnym dokonanym przez Macieja Bolewskiego. Instrumentalnego wsparcia chórzystom udzielili wszyscy muzycy biorący udział w koncercie,a dodatkowo Marcin Drajewicz i Szymon Franek, perkusiści, studenci z klasy profesora Mariana Rapczewskiego z Akademii Muzycznej w Poznaniu. Zaiste bogaty program wieczoru nie był łatwy, ale przecież liczył się cel - wsparcie potrzebujących dzieci.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski