Zawody PŚ w Poznaniu będą trwały trzy dni. Każdy kraj może zgłosić maksymalnie 12 reprezentantek. Polska jako gospodarz ma prawo do zgłoszenia nawet 20 florecistek. W piątek, 14 stycznia odbędą się kwalifikacje do turnieju głównego. Awansuje do niego 48 zawodniczek, które wraz z rozstawioną „16” (według rankingu FEI) będą w sobotę walczyć o medale. W niedzielę, 16 stycznia odbędzie się turniej drużynowy.
Zobacz też: Siostry Lachman z Poznania rządzą w polskim florecie
Jest spora szansa, że do Poznania przyjadą największe gwiazdy floretu na czele z mistrzynią olimpijską z Tokio Amerykanką Lee Kiefer, a także srebrną i brązową medalistką ostatnich igrzysk, Rosjankami, Inną Graczewą i Larisą Korobejnikową.
– Bardzo się cieszę, że te zawody będą w Poznaniu. Nigdy wcześniej w takiej randze tutaj nie walczyłyśmy. Na pewno będzie fajna atmosfera, bo przyjdą nasi znajomi i rodzina. Jestem przekonana, że będzie to wyjątkowe wydarzenie dla kibiców – mówiła Julia Walczyk (AZS UAM Poznań) aktualna mistrzyni Polski we florecie.
W podobnym tonie wypowiadała się nasza jedyna florecistka na igrzyskach w Tokio, Martyna Jelińska.
– To będą dla nas szczególne zawody. Przede wszystkim dlatego, że u nas w domu, ale także dlatego, że miałyśmy bardzo długą przerwę od startów. Wróciłyśmy na plansze podczas niedawnego PŚ we Francji, gdzie jako drużyna pokazałyśmy jako drużyna, że jesteśmy bardzo blisko czołówki i możemy wygrać z każdym – podkreśliła zawodniczka AZS AWF Poznań.
Jaga i Śląsk powalczą o mistrza!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?