W mieszkaniach komunalnych szykuje się rewolucja. Stoi za nią Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa. Obecnie projekt zmian przepisów trafił do konsultacji społecznych.
Jakie zmiany on przewiduje? Najważniejszą jest to, że nie będzie automatycznego dziedziczenia prawa do lokalu komunalnego. Obecnie nagminne jest meldowanie w takim mieszkaniu wnuków. Po śmierci dziadków to oni właśnie przejmują lokal. Z danych resortu infrastruktury wynika, że co trzecie mieszkanie komunalne jest w ten sposób dziedziczone.
Ponadto osoby, ubiegające się o lokal od miasta, będą musiały złożyć oświadczenie o stanie majątkowym. Co więcej umowa najmu ma być podpisywana na pięć lat. W ten sposób gminy będą mogły weryfikować nie tylko dochody, ale i majątek najemców lokali komunalnych, sprawdzać czy po tym okresie sytuacja materialna tych osób nie poprawiła się i może stać je na wynajęcie lub kupno mieszkania na wolnym rynku.
– Ta zmiana to krok w dobrym kierunku – uważa Tomasz Lipiński, poznański radny z Platformy oraz szef komisji gospodarki komunalnej i polityki mieszkaniowej. – Lokale komunalne adresowane są do gorzej sytuowanych, a nie do osób, które stać na kupno mieszkania na wolnym rynku.
Zdaniem radnego, weryfikacja majątku i dochodów co pięć lat jest zasadna. – Uwolniłaby mieszkania dla bardziej potrzebujących – uważa T. Lipiński.
Podobne stanowisko prezentuje Tomasz Lewandowski, zastępca prezydenta Poznania, który odpowiada m.in. za „mieszkaniówkę”.
– Z zastrzeżeniem, że dotyczy to nowych najemców, bo prawo nie może działać wstecz – podkreśla T. Lewandowski. – Miasto ma pomagać najsłabszym. Jeśli po upływie kilku lat czyjaś sytuacja materialna się polepszy, to uczciwiej byłoby wynająć lub kupić mieszkanie na wolnym rynku.
W Poznaniu jest 12,5 tys. lokali komunalnych. Spora część ich najemców to osoby, które nie wymagają wsparcia. – Tymczasem całe mnóstwo ludzi znajduje się poza systemem pomocy mieszkaniowej gminy, choć ona im przysługuje – wskazuje prezydent Lewandowski. – To nie jest sprawiedliwe.
T. Lewandowski uważa, że należy rozważyć czy po wspomnianych 5 latach, gdy sytuacja najemcy się poprawi, wypowiadać umowę, czy też np. zastosować czynsz rynkowy. – Jeśli dzieci chodzą w danym rejonie do szkoły, przedszkola, to przeprowadzka może być problemem – mówi T. Lewandowski. – Takie rodziny mogą być gotowe płacić wyższy czynsz. Z kolei dla biedniejszych poznaniaków mamy możliwość wynajmu lokali na wolnym rynku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?