Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lech Poznań dużo mu zawdzięcza, ale chyba czas się pożegnać. Kolejorz ma już następcę

Maciej Lehmann
Maciej Lehmann
Kontrakt Barry’ego Douglasa  z Lechem wygasa w czerwcu.  Szkot wiosną mógł udowodnić, że zasługuje na nową umowę.  Na razie jednak nie daje argumentów,  że warto kontynuować współpracę.
Kontrakt Barry’ego Douglasa z Lechem wygasa w czerwcu. Szkot wiosną mógł udowodnić, że zasługuje na nową umowę. Na razie jednak nie daje argumentów, że warto kontynuować współpracę. Adam Jastrzębowski
Kontrakt Barry’ego Douglasa z Lechem Poznań wygasa w czerwcu. Szkot wiosną mógł udowodnić, że zasługuje na nową umowę. Na razie jednak nie daje argumentów, że warto kontynuować współpracę.

Barry Douglas to niezwykle szanowany przez kibiców Lecha Poznań piłkarz. Szkot w Kolejorzu świętował dwa mistrzostwa Polski w 2015 i 2022 roku. Osiem lat temu był kluczowym piłkarzem drużyny, która na finiszu wyprzedziła Legię. Jego gol w starciu z warszawskim zespołem urósł do klubowej legendy.

Po odejściu z Lecha Douglas najpierw grał w Konyasporze, a następnie w Anglii. Z Wolverhampton Wanderers wywalczył awans do Premier League. Podobnie było z Leeds United. Grał też na wypożyczeniu w Blackburn Rovers.

W 2021 roku miał oferty z klubów na Wyspach Brytyjskich, ale zdecydował się wrócić do Polki. Wizja, jaką przedstawił mu ponownie Maciej Skorża, go przekonała. Gdy podpisywał dwuletni kontrakt, spodziewaliśmy się, że znów będzie czołowym obrońcą Ekstraklasy. Lech jednak zdecydował się kupić jeszcze Pedro Rebocho i to Portugalczyk wygrał rywalizację o miejsce w podstawowym składzie.

Szybcy skrzydłowi pokazali jego ograniczenia

Przez dwa lata Douglas pełnił głównie rolę rezerwowego. Choć Rebocho w obecnych rozgrywkach przeżywał kilka kryzysów formy, van den Brom tylko w sytuacjach alarmowych stawiał na Szkota.

W październikowym meczu z Hapoelem Douglas po ostrym wejściu rywala odniósł kontuzję. Wrócił do składu 3 marca, ale na boisku pojawił się tydzień później w starciu z Piastem w Gliwicach (1:1). Miał trudne zadanie, bo musiał powstrzymać najlepszego piłkarza Piasta Damiana Kądziora. Różnie z tym bywało. Momentami miał duże problemy. Nie popisał się, po tym, jak Bednarek obronił karnego, bo zamiast wybić piłkę na rzut rożny, trafił w nogi swojego bramkarza i umożliwił Piastowi dobitkę.

Kolejny mecz rozegrał dopiero w niedzielę w Warszawie. I znów przyszło mu walczyć z szybkim i dobrym skrzydłowym, bo co by nie powiedzieć o Pawle Wszołku, to w naszej lidze jest uznaną marką.

Okazało się, że znów pod względem motorycznym odstaje od swojego rywala. Co tu dużo mówić, choć brakowało mu rytmu meczowego, te pojedynki go zweryfikowały. Obok Satki, który myślami i formą jest już w innym klubie, był najsłabszym ogniwem defensywy Lecha. Dał się łatwo ograć przy pierwszym golu, maczał też palce przy drugiej bramce, gdy złamał linię spalonego. W sytuacjach bramkowych zachował się, delikatnie mówiąc, bardzo źle.

Barry we wrześniu skończy 34 lata. Bardziej dynamiczny już nie będzie. Zawsze więcej dawał w ofensywie niż defensywie, ale teraz jego brak szybkości stał się szczególnie widoczny.

Lech Poznań dużo zawdzięcza Douglasowi, ale w przyszłym sezonie rywal do miejsca w składzie Pedro Rebocho musi mieć dużo wyższe umiejętności niż Szkot. Tym bardziej, że u Portugalczyka proces regeneracji po intensywnym wysiłku trwa nieco dłużej niż u większości piłkarzy Kolejorza. Mówiło się na początku wiosny, że Szkot będzie miał szansę udowodnić, że zasługuje na nową umowę, ale po tym to, co do tej pory pokazał, raczej nikogo nie przekonał, że warto współpracę kontynuować.

Francuz na celowniku

Jak informują portale zajmujące się transferami, Lech Poznań ma już na celowniku kandydata do obsady lewej obrony. Na Bułgarską może trafić Florian Miguel. 26-latek to wychowanek francuskiego Tours, który obecnie jest związany z hiszpańską Hueską, występującą na zapleczu LaLigi. Od lipca będzie do wzięcia za darmo.

Negocjacje w tej sprawie podobno już ruszyły i możliwe, że Francuz, który jak oceniają eksperci, nie jest demonem szybkości, ale dobrze czyta grę i ma dobre wyszkolenie techniczne, ostatecznie wyląduje w Kolejorzu.

Lech Poznań zremisował 2:2 w Warszawie z LegiąZobacz kolejne oceny --->

Legia Warszawa - Lech Poznań 2:2. Sousa dwa razy uciszał sta...

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski