Warta Poznań cały czas bez porażki. I jedną straconą bramką
Warta Poznań jest klubem, który podczas rundy wiosennej nie zaznał smaku porażki. W czterech ligowych pojedynkach podopieczni trenera Dawida Szulczka wygrali dwa spotkania, tyle samo remisując. Z ostatniego pojedynku ze stadionu Cracovii powrócili do stolicy Wielkopolski z trzema punktami po bramce Tomasa Prikryla.
Przeczytaj też: Lech Poznań przed trudnym zadaniem. Trener Mariusz Rumak: "Niech to będzie lekcja i nauczka dla nas wszystkich"
- Mieliśmy trochę szczęścia w naszym polu karnym, bo Cracovia miała swoje sytuacje. Nie ma jednak co ukrywać, że w obronie funkcjonujemy całkiem dobrze. Jesteśmy zorganizowani. Jeśli chodzi o działania w ataku, to naszym celem jest zdobycie bramki, stworzenie sytuacji strzeleckiej. Wiem, że to dla nas jest dużym wyzwaniem. Jednak dobra gra w obronie przynosi nam finalnie punkty
- powiedział podczas konferencji prasowej trener Dawid Szulczek.
Łącznie w 2024 roku poznaniacy stracili tylko jedną bramkę (z Rakowem Częstochowa) i to po rzucie karnym.
ŁKS bliski spadku, ale trener Warty Poznań nie zamierza nikogo lekceważyć
Łodzianie mają rozegrany mecz więcej od Zielonych w tej rundzie. A to dlatego, że odrabiali zaległości z 17. kolejki, mierząc się ze Stalą Mielec. Bilans w ostatnich 5 spotkaniach? Cztery porażki oraz zwycięstwo z Puszczą Niepołomice. Te zostało osiągnięte w ostatniej serii gier. Trener warciarzy nie zamierza jednak lekceważyć rywala i uważa, że najbliższy przeciwnik prezentuje się lepiej niż w ostatnich miesiącach.
- ŁKS lubi mieć piłkę przy nodze. Ofensywni zawodnicy potrafią dobrze operować piłką w środku pola. Spodziewam się tego, że gospodarze będą chcieli przejąć inicjatywę podczas meczu. ŁKS gra lepiej w tej rundzie. Już od pierwszego spotkania z Koroną było to widać. Moim zdaniem wpływ na to mają transfery. Husein Balić, czy Rahil Mammadov to zawodnicy, którzy dodają jakości. Myślę, że gdyby byli w ŁKS od początku, mieliby punktów więcej
- zaznacza Szulczek.
Warta Poznań z długimi i krótkimi przerwami między meczami
Zieloni po raz kolejny mają zaburzony mikrocykl. W ostatnim tygodniu mieli bardzo krótką przerwę. W poniedziałek (26 lutego) grali z Radomiakiem, by w piątek (1 marca) zmierzyć się z Cracovią. Teraz poznaniacy mają aż 11 dni przerwy między ostatnim a najbliższym spotkaniem, by ponownie odpoczywać zaledwie 3 dni przed derbami Poznania (te zaplanowano na 15 marca).
- Kwestia tego, w jaki dzień gramy nie ma znaczenia. Bardziej kwestia tego, jak wygląda sam mikrocykl. Gdybyśmy grali tylko w poniedziałki, nie byłoby żadnego problemu. Jeśli jednak te mikrocykle są rozciągnięte, że jeden jest bardzo długi, a drugi bardzo krótki, to jest to inaczej niż w tradycyjnych mikrocyklach. Ale wiemy to z odpowiednim wyprzedzeniem i znamy obciążenia, by wszystko było okej
- kończy.
Warta Poznań - ŁKS Łódź, gdzie obejrzeć?
Pojedynek Warty Poznań z ŁKS Łódź w ramach 24. kolejki PKO BP Ekstraklasy odbędzie się w poniedziałek o godz. 19. Transmisję z tego pojedynku będzie można obejrzeć na antenie Canal+Sport, a także w streamingu na Canal+Online. Meczu będzie można również usłyszeć na antenie MC Radia Poznań. Relację na żywo można śledzić także na naszej stronie internetowej pod tym LINKIEM.
Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]
Obserwuj nas także na Google News
Skrót meczu Warta Poznań - Radomiak Radom [WIDEO]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?