Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lech Poznań w Zabrzu musi się przełamać! "Zranione zwierzęta są niebezpieczne"

Maciej Lehmann
Maciej Lehmann
Jesienią w Poznaniu padł remis 1:1, a gola dla śląskiego zespołu strzelił Daisuke Yokota, który został sprzedany do Gent. Lech Poznań wyrównał w 70 minucie, a gola zdobył Alan Czerwiński
Jesienią w Poznaniu padł remis 1:1, a gola dla śląskiego zespołu strzelił Daisuke Yokota, który został sprzedany do Gent. Lech Poznań wyrównał w 70 minucie, a gola zdobył Alan Czerwiński Adam Jastrzębowski
Bardzo krótko cieszyliśmy się dobrym wejściem Lecha Poznań w rundę wiosenną. Ostatnie trzy mecze były frustrujące. W sobotę w Zabrzu (godz. 20) Kolejorz albo się przełamie, albo nastąpi degrengolada.

Przełamanie albo degrengolada... Dla Lecha Poznań w Zabrzu innej opcji nie ma

Lech Poznań jedzie do Zabrza, by zrehabilitować się za klęski w Pucharze Polski i w Częstochowie. We wtorek doszło do spotkania sztabu szkoleniowego z właścicielem Piotrem Rutkowskim, który oczekiwał wyjaśnień, dlaczego przeciwko Rakowowi drużyna zaprezentowała się tak fatalnie. We własnym gronie analizowali ten mecz też sami piłkarze.

- Myślę, że tutaj nie ma sensu mówić za dużo, taki występ nie może nam się więcej przytrafić. Teraz musimy w odpowiedni sposób zareagować w sobotę absolutnie dobrym występem

- stwierdził kapitan Bartosz Salamon.

W podobnym tonie na łamach klubowych mediów wypowiada się też Bartosz Mrozek.

- Siedzieliśmy i rozmawialiśmy dosyć długo, ale teraz już musimy odciąć się od tego i walczyć dalej. Sportowiec dobę czy dwie od porażki musi oczyścić głowę i zapomnieć, bo inaczej nie wyjdzie na prostą

- powiedział bramkarz Lecha.

Skrót meczu Raków Częstochowa - Lech Poznań:

emisja bez ograniczeń wiekowych

Teraz, gdy Kolejorz stracił miejsce na podium i coraz głębiej w oczy zagląda strach związany z brakiem kwalifikacji do europejskich pucharów, wszystkie górnolotne słowa nie mają żadnego znaczenia. Liczyć się będzie tylko to, co piłkarze pokażą na boisku. A elementów do poprawy jest mnóstwo. W Częstochowie nasz zespół został stłamszony fizycznie, od 360 minut nie potrafił strzelić gola, przeciwko Rakowowi nie oddał celnego strzału, gubi się przy wyprowadzaniu piłki. Wyliczać można jeszcze długo. Prawdę mówiąc, nawet świetny szkoleniowiec miałby nie lada zadanie, by w krótkim czasie to wszystko "ogarnąć".

Na dodatek Mariusz Rumak będzie miał w sobotę do dyspozycji tylko jednego napastnika. Wciąż kontuzjowany jest Mikael Ishak, a zabraknie wykartkowanego Filipa Marchwińskiego. Główna odpowiedzialność za strzelanie goli spadnie więc na barki Filipa Szymczaka. Powodów do optymizmu nie ma zbyt wielu, ale w naszym ekstraklasowym uniwersum dzieją się często rzeczy, które trudno logicznie wytłumaczyć, więc kto wie, czy po tych ostatnich rozczarowaniach, nasi piłkarze mile nas zaskoczą.

Górnik Zabrze będzie faworytem

O Górniku ostatnio sporo się pisze w mediach sportowych, bo choć zabrzanie mając spore problemy organizacyjne, grają widowiskowo i skutecznie. W ubiegłym tygodniu drużyna nie wyszła na trening przed meczem z Jagiellonią, protestując przeciwko kilkumiesięcznym zaległościom płacowym, po czym wygrała z liderem tabeli 2:1.

Przeczytaj także: Lech Poznań znów na deskach. Nadzieje na sukcesy wyparowały jak kamfora

- To pokazuje, że Górnik ma charakter, a zawodnicy poukładane w głowach. Wiadomo jak u nas jest. Nie ma dyrektora, nie ma prezesa są opóźnienia w wypłatach, ale trzeba szanować kibiców, którzy płacą za bilety i przychodzą, by zobaczyć dobry mecz. W sobotę, też wyjdziemy, by wygrać

- mówił w rozmowie z „Dziennikiem Zachodnim” Lukas Podolski.

Mistrz świata z 2014 roku znów jest w świetnej formie. Strzela piękne gole i wystawia piłki kolegom. Zespół z Roosevelta buduje domową twierdzę. Jego ofiarami padły kolejno Raków, Cracovia, Pogoń, Warta, Korona i Jagiellonia, a więc m.in. trzy z sześciu drużyn wyprzedzających Górnika w tabeli. Taka seria buduje pewność siebie.

- Mecz z Lechem to taki, w którym ma się więcej do wygrania niż do przegrania. Wiedząc, że gra się z rywalem teoretycznie mocniejszym, zawodnicy nie są aż tak zestresowani i wtedy rodzą się niespodzianki. Faworyci w takich sytuacjach nie radzą sobie dobrze

- mówi trener Górnika Jan Urban, dla którego w sobotę będzie to 300. mecz w ekstraklasie.

"Zranione zwierzęta są niebezpieczne"

W sobotę o godz. 20 stadion Górnika znów się wypełni. Do czwartkowego południa sprzedano już 17 000 biletów, w tym tysiąc kupionych przez Lecha. Obecny rekord sezonu to 22 508 osób na derbach z Ruchem Chorzów. Starcie z Poznańską Lokomotywą ma szansę ten wynik wyrównać.

- Kibiców przyciąga z jednej strony widowiskowa gra zabrzan, z drugiej kryzys poznaniaków

- pisze Rafał Musiał z "Dziennika Zachodniego".

- Faktycznie, Lech odpadł z Pucharu Polski i przegrał bardzo wysoko z Rakowem, czyli konkurentem do tytułu. No i teraz jedzie do wymagającego przeciwnika, jakim jest nasz Górnik. Poznaniacy na pewno są mocno zranieni, ale wszyscy wiemy, że zranione zwierzę jest jeszcze bardziej niebezpieczne, więc tym bardziej musimy uważać i być bardziej skoncentrowani, ale też próbować tę sytuację, taką niepewność poznaniaków, wykorzystać. Obserwujemy co się dzieje w Poznaniu, ale to jest normalne, że w trudnych chwilach odbywają się spotkania integracyjne, zawodnicy zamykają się w szatni na męskie rozmowy, ale nie sądzę, żeby to miało wpływ na sam mecz

- stwierdził Jan Urban.

Jesienią w Poznaniu padł remis 1:1, a gola dla śląskiego zespołu strzelił Daisuke Yokota, który został sprzedany do Gent. Lech Poznań wyrównał w 70 minucie, a gola zdobył Alan Czerwiński

Lech Poznań katastrofalnie zaprezentował się w Częstochowie  i zasłużenie przegrał.Zobacz oceny piłkarzy Lecha Poznań -->

Porażająca bezradność Lecha Poznań doprowadziła do katastrof...

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]

Obserwuj nas także na Google News

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski