Przyjaciółka baby na urodziny wiertarkę chciała, bo mąż jej to nigdy życzeń takich nie miał, a w domu nowym dużo do wiercenia jest. Rodzina więc radośnie prośbę ową spełniła. No to siadły z babą do czytania instrukcji.
O bezpieczeństwie dużo było. Żeby na ten przykład biżuterią obwieszonym do wiercenia się nie brać. I że nigdy nie wolno ciągnąć za przewód zasilania w celu wyjęcia wtyczki z gniazdka oraz żeby osoby trzecie, zwłaszcza zaś dzieci z daleka od wiercenia trzymać.
- Za flejtucha mnie mają czy co? - koleżanka się zafrasowała i zaraz punkt ważny odczytała: - "Bałagan w miejscu pracy i/lub na stole warsztatowym jest przyczyną obrażeń". Dalej to do myślenia dużo była, bo napisali, żeby wiertarkę tylko do wiercenia używać, a nie do innych zadań. Żadna nie wpadła na to, do czego jeszcze wiertarka służyć może. Nawet zwykły, najzwyklejszy woreczek plastikowy w pięciu językach napisane miał, że zabawką, to on nie jest i nie należy udostępniać go dzieciom.
Lekturę interesującą na tym przerwać musiały, bo baba na bankiet ważny szła. I szczęście miała, gdy wśród wizytówek gości prezenty losowano. Wygrała. Pierwszy raz w życiu. Jak potem dziadowi z wypiekami opowiadała, że weekend w hotelu eleganckim dla dwóch osób, to on się tylko dopytywał gdzie.
- Hotel "Posejdon", Gdańsk - baba dumnie oświadczyła. A dziad w śmiech popadł, że w Gdańsku to on pracuje i mieszkanie służbowe ma. I wcale nie dał się przekonać, że po pracy na weekend mógłby z babą w Gdańsku zostać, a hotel ze śniadaniem jest. Ale co tam, baba i tak pojedzie, może dziecko weźmie na ten przykład.
Nie wszystko na bankiecie udanym było. Spotkanie z kolegą na ten przykład. Przez cały, hotelowy korytarz do baby prawie biegł z okrzykiem:
- Jak ty świetnie, babo wyglądasz!
A jak już dobiegł, jeszcze raz powtórzył:
- Jak ty świetnie, babo wyglądasz... Z daleka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?