Hokeiści na trawie poznańskiego Grunwaldu od środy grają w Eindhoven Europejskiej Lidze Mistrzów

Gospodarzem turnieju finałowego jest EHC Oranje Zwart Eindhoven – zespół, który w minionym tygodniu sięgnął właśnie po kolejny tytuł mistrza Holandii.

Po raz pierwszy w historii rozgrywek Europejskiej Ligi Mistrzów podjęto decyzję o organizacji jednego turnieju łączonego, który wyłoni triumfatora rywalizacji. Decyzja ta została podjęta w związku z mistrzostwami świata, które także odbędą się w Holandii.

– O rywalach, którzy w mistrzostwach Holandii zajęli czwarte miejsce, wiemy wystarczająco dużo, żeby nas niczym nie zaskoczyli. Inna sprawa, czy to wystarczy. Oni właśnie zakończyli sezon, my natomiast sezon dopiero rozpoczynamy, mamy za sobą zaledwie kilka meczów, w tym dwa ligowe. Zapewniam jednak, że będziemy walczyć – mówi trener Grunwaldu Jerzy Wybieralski.

Jeśli poznaniacy zwycięsko zakończą pierwszy mecz w ćwierćfinale zmierzą się z lepszym z pary SV Kampong (Holandia) – KHC Dragons (Belgia). Ten pojedynek zaplanowany jest na piątek (16.30).
– W turnieju finałowym Ligi Mistrzów nie ma słabych zespołów, wszystkie drużyny są z najwyższej półki w europejskim klubowym hokeju – zakończył Jerzy Wybieralski.

Najlepszą drużynę Europejskiej Ligi Mistrzów poznamy w wielkanocny poniedziałek.

Relacje z turnieju od czwartku można oglądać w Eurosport 2. Na żywo mecz 1/8 finału Waterloo Ducks HC (Belgia) – Beeston HC (Anglia), w piątek trzeci i czwarty ćwierćfinał (w tym ćwierćfinał z ewentualnym udziałem Grunwaldu), w niedzielę pierwszy półfinał (z ewentualnym udziałem Grunwaldu) oraz w poniedziałek spotkanie finałowe.

W turnieju w Eindhoven grają: Grunwald Poznań, EHC Oranje Zwart, H.C. Rotterdam, SV Kampong (Holandia), Rot-Weiss Köln, Uhlenhorst Mülheim, Harvestehuder THC (Niemcy), Beeston HC, Reading HC, Surbiton HC (Anglia), KHC Dragons, Waterloo Ducks, RC Bruxelles (Belgia), Real Club de Polo de Barcelona, Club de Campo de Madrid (Hiszpania) oraz St Germain HC (Francja).