Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

GOAP: Po naukę do Szczecina. Oni dali radę śmieciom

Bogna Kisiel
W styczniu były problemy z terminowym wywozem odpadów
W styczniu były problemy z terminowym wywozem odpadów Pawel Miecznik
Szczecinianie za śmieci płacą podobnie. Oni też przeżyli wymianę pojemników, ale nie doświadczyli traumy, która była udziałem poznaniaków w styczniu. Zaoszczędzone na śmieciach 3 mln zł chcą przeznaczyć na likwidację dzikich wysypisk, bo tutaj ściągalność opłaty jest na poziomie 95 proc.

Tymczasem GOAP miał do spłaty ok. 37 mln zł za rachunki z 2014 r. W styczniu ratował się kredytem w wysokości 25 mln zł, a teraz rozważa wzięcie kolejnych 18 mln zł, bo inaczej utraci płynność finansową. Ściągalność opłaty wynosi poniżej 90 proc., a na dodatek w bazie GOAP-u brakuje ok. 100 tys. mieszkańców, podczas gdy w Szczecinie jest ona prawie kompletna (98 proc.). W GOAP-ie na etacie pracowało 100 osób (kilka osób już zwolniono). W stolicy Pomorza Zachodniego system obsługuje 35 osób - to urzędnicy, którzy wcześniej pracowali magistracie.

- Inni mogą wzorować się na naszym mieście - podkreśla Mariusz Kądziołka, zastępca prezydenta Szczecina. I dodaje, że do rewolucji śmieciowej zaczęli się przygotowywać jesienią 2012 r. czyli tak samo, jak GOAP. Jak oni to zrobili? - Przyjęliśmy założenie, że nowym systemem nie zostaną objęte wszystkie nieruchomości, ale tylko zamieszkałe, bo skala ryzyk jest zbyt duża. Daliśmy sobie czas na naukę - wyjaśnia M. Kądziołka.

Natomiast w Poznaniu system objął wszystkich.

Szczecinianie powołali zespół urzędników, który przygotował trzy warianty naliczania opłaty za śmieci - od osoby, zużycia wody lub powierzchni mieszkania. Powstały one przy współpracy z właścicielami nieruchomości, spółdzielniami, wspólnotami mieszkaniowymi.

- Odbyły się też konsultacje z mieszkańcami - mówi Paweł Adamczyk, dyrektor Wydziału Utrzymania Czystości i Porządku. - Każdy mógł przy użyciu specjalnego kalkulatora policzyć ile zapłaci za odpady w zależności od wariantu.
Tych rozmów w Poznaniu zabrakło.

- Znając ułańską fantazję Polaków, wiedzieliśmy, że metoda opłaty "od głowy" będzie tworzyła niedobory - mówi M. Kądziołka.

W Szczecinie zdecydowano się na opłatę ryczałtową w domach jednorodzinnych (50 zł, gdy segregujemy lub 80 zł), a w zabudowie wielorodzinnej od ilości zużytej wody (4 zł za metr sześcienny wody przy segregacji lub 5 zł). Jeżeli domu mieszka jedna osoba, to może rozliczać się "od wody". Przyjęto, że średnie zużycie wody na osobę miesięcznie to ok. 3 metrów sześciennych. Można przyjąć, że jest to stawka porównywalna do poznańskiej (12 zł od osoby miesięcznie, gdy segregujemy lub 20 zł).

W Szczecinie śmieci zmieszane z zabudowy jednorodzinnej odbierane są raz w tygodniu (Poznań: raz na dwa tygodnie), a z wielorodzinnej co najmniej dwa razy w tygodniu (Poznań: minimum raz w tygodniu). Gabaryty wywożone są z osiedli domów jednorodzinnych cztery razy w roku, a z wielorodzinnych - 24 razy. U nas tylko raz w roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski