Filharmonia Poznańska: To oblężenie warte było fantastycznych artystów i wykonań

Słynny w świecie Polak i równie słynny Brytyjczyk sprawili, że do Poznania zjechali melomani nie tylko z całej Polski, ale także z Niemiec i Francji. Wśród gości koncertu byli m.in. były prezydent RP Bronisław Komorowski z małżonką oraz wybitny polski aktor Wojciech Pszoniak.

Najpierw w wykonaniu Rafała Blechacza i Orkiestry Filharmonii Poznańskiej pod batutą Paula Mc Creesha usłyszeliśmy 23. Koncert fortepianowy Wolfganga Amadeusza Mozarta. Publiczność nagrodziła ten występ gorącą owacją. Rafał Blechacz odwzajemnił się dwoma bisami. Zagrał „Internmezzo” A-dur Johannesa Brahmsa oraz jeden z Mazurków Fryderyka Chopina.

Drugą część wieczoru wypełnił jeden z największych przebojów światowej klasyki „Symfonia fantastyczna” Hectora Berlioza. Było to niezwykle osobiste, ale i fantastyczne wykonanie tego dzieła. I tym razem poznańska publiczność zgotowała orkiestrze jak i dyrygentowi gorącą owację. Bisu jednak nie było.

A jeśli chodzi o Rafała Blechacza, to był to już drugi jego występ w aktualnym sezonie. Jest on bowiem artystą - rezydentem Filharmonii Poznańskiej. Jak powiedział dyrektor Filharmonii Poznańskiej Wojciech Nentwig, rezydencja polega na tym, że dany artysta koncertuje w Poznaniu kilkakrotnie w sezonie i jest pokazywany w różnych odsłonach. Rafała Blechacza słuchaliśmy już jako solisty z orkiestrą.

Trzecia okazja usłyszenia tego wybitnego młodego artysty nadarzy się już 22 czerwca podczas koncertu „Nadzwyczajny suplement”. Rafał Blechacz pojawi się wtedy jako kameralista. Wystąpi z laureatką II nagrody XV Międzynarodowego Konkursu Skrzypcowego im. Henryka Wieniawskiego Koreanką Bomsori Kim. W programie znajdą się sonaty na skrzypce i fortepian Wolfganga Amadeusza Mozata, Gabriela Faure, Claude’a Debussy’ego i Karola Szymanowskiego. Szykuje się zatem kolejna gratka dla melomanów i z pewnością będzie to niezwykłe wydarzenie artystyczne.

POLECAMY:

Uczniowie piszą, a nauczyciele płaczą! HITY KLASÓWEK