Jesteśmy społeczeństwem lekomanów. W Europie przebijają nas tylko bogatsi Francuzi. Często jeden lekarz nie wie, co przypisał nam drugi. Kupujemy też świństwa reklamowane w telewizji. A tam mówią nam, że potrzebujemy leków na zgagę, na pamięć, na wątrobę, na ból głowy, na hemoroidy, na nietrzymanie moczu, na konar, który nie chce zapłonąć. Przy czym według polskiego prawa prawdziwych leków, tych na receptę, reklamować nie wolno, ale paraleki - już tak.
System, który temu mógłby zapobiec, elektronicznej karty pacjenta, nie został wprowadzony przez żaden rząd. Dlaczego? Pomyślmy. Branża farmaceutyczna płaci podatki. Od 30 miliardów zł, które rocznie wydajemy na leki. Z czego aż 8 wydaje rząd na refundacje. A my się podatkami bankowymi przejmujemy...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?