Czy pompa ciepła może chłodzić dom? Sprawdź, czy to się opłaca. Jaką pompę ciepła wybrać, aby działała jako klimatyzator?

Pompy ciepła wykorzystują zasadę przekształcania energii cieplnej z jednego medium do drugiego. W trybie ogrzewania, ciepło jest pobierane z zewnątrz i przekazywane do wnętrza domu. Jednak w trybie chłodzenia, ten proces działa odwrotnie. Pompa ciepła wtedy pobiera ciepło z wnętrza budynku i usuwa je na zewnątrz, pozostawiając wewnątrz chłodne powietrze.

Na rynku dostępne są różne rodzaje pomp ciepła, w tym powietrzne i gruntowe. Pompy powietrzne pobierają ciepło z otaczającego powietrza, podczas gdy gruntowe wykorzystują gruntowy wymiennik ciepła (GWC).

W przypadku powietrznych pomp ciepła, chłodzenie domu odbywa się aktywnie za pomocą sprężarki, która obniża temperaturę wewnątrz budynku. Natomiast pompy wyposażone w GWC mogą chłodzić pomieszczenia w sposób pasywny, czyli bez konieczności użycia sprężarki. Ten tryb pracy znacząco zmniejsza zużycie energii i koszty eksploatacji. Dodatkową korzyścią jest to, że pompy z GWC pracują w optymalnych warunkach temperaturowych przez cały okres użytkowania, co przekłada się na niższe zużycie prądu.

– Mniejsze zużycie energii przez pompę wyposażoną w gwc wynika z faktu, że już na głębokości 2 metrów temperatura gruntu ulega znacznie mniejszym wahaniom i wynosi od około +4 stopni Celsjusza zimą do +15 stop. Celsjusza latem. Oznacza to, że urządzenie mające za zadanie utrzymać ciepłotę we wnętrzu pomieszczeń na komfortowym poziomie 20-23 stop. Celsjusza będzie pracować w dużo korzystniejszym zakresie temperatur, a dzięki temu zużywać dużo mniej energii od swego powietrznego odpowiednika, który będzie musiał pracować w przykładowym przedziale od -15 stop. Celsjusza do +35 stop. Celsjusza – wyjaśnia Wojciech Rynkowski – ekspert Extradom.pl

Decyzję o zakupie gruntowej pompy ciepła powinieneś rozważyć szczególnie w kontekście planowanego wykorzystania urządzenia również jako klimatyzatora. Jeszcze bardziej opłacalne będzie połączenie pompy ciepła z systemem ogrzewania podłogowego, co może znacznie zwiększyć efektywność chłodzenia.

Przy wykorzystaniu pompy ciepła jako klimatyzacji ważne jest staranne zaizolowanie całej instalacji, a w szczególności rur, tak by nie skraplała się na nich woda. W przypadku ogrzewania podłogowego, jeśli ustawimy zbyt niską temperaturę zasilającą, dojdzie do skroplenia wody także na powierzchni podłogi, co poza aspektem estetycznym jest po prostu niebezpieczne dla domowników. Istotny jest też komfort cieplny mieszkańców, zatem nie powinno się ustawiać jej poniżej 21-22 stop. – wyjaśnia ekspert Extradom.pl.

To może cię zainteresować: Dopłaty do klimatyzacji 2023. Oto lista programów dostępnych w tym roku. Można zyskać nawet do kilka tysięcy złotych!

Takie rozwiązanie może być skuteczne, jeśli zadowoli cię niewielki spadek temperatury w domu. Jeśli jednak zależy ci na intensywniejszym chłodzenia, będziesz musiał zamontować tradycyjny klimatyzator.

Najbardziej opłacalne pod względem ekonomicznym jest posiadanie pompy ciepła z gruntowym wymiennikiem ciepła, umożliwiającym pasywne chłodzenie domu bez konieczności uruchamiania sprężarki. Sytuacja wygląda nieco inaczej w przypadku powietrznych pomp ciepła, gdzie głównie możliwe jest aktywne chłodzenie za pomocą sprężarki. Taka praktyka może skutkować nie tylko wyższymi rachunkami za energię, ale także skróceniem żywotności samego urządzenia.

Jeżeli spadek temperatury okaże się niewystarczający dla części użytkowników, to w celu zwiększenia wydajności systemu należy zainstalować podłączone do niego klimakonwektory zasilane osobnym obiegiem chłodzącym. Swoim działaniem przypominają one typowy klimatyzator. Niestety wiąże się to z dodatkowymi kosztami, najlepiej pomyśleć o tym już na etapie budowy i planowania całej instalacji. Wtedy możemy zrezygnować z klasycznego ogrzewania podłogowego właśnie na rzecz klimakonwektorów – tłumaczy Wojciech Rynkowski.