Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: Ścieki wciąż płyną do Jeziora Strzeszyńskiego

Robert Domżał
Nikt dzisiaj nie umie powiedzieć, czy latem będzie można się kąpać w Strzeszynku
Nikt dzisiaj nie umie powiedzieć, czy latem będzie można się kąpać w Strzeszynku Fot. Waldemar Wylegalski
Święta, nie święta - każdego dnia ścieki, w tym niebezpieczne bakterie coli, wciąż spływają do Jeziora Strzeszyńskiego. Nikt dzisiaj nie umie powiedzieć, czy latem będzie można się kąpać w Strzeszynku.

Jerzy Juszczyński z Polskiego Klubu Ekologicznego winą za to obarcza opieszałych urzędników. Twierdzi, że przedstawiciele Urzędu Marszałkowskiego, który sprawuje nadzór właścicielski, nawet nie odpowiadają na jego pisma.

Latem tego roku zabroniona została kąpiel w Jeziorze Strzeszyńskim. Stało się tak, ponieważ w wodzie pojawiły się bakterie coli.

Jak ustalono, ścieki trafiały do jeziora między innymi Rowem Złotnickim. Najprawdopodobniej z terenu gminy Suchy Las. Zdaniem poznańskiego ekologa od tego czasu nic się na lepsze nie zmieniło.
Samorządowcy z gminy Suchy Las i przedstawiciele Urzędu Marszałkowskiego twierdzą, że prezes PKE nie ma racji.

- Pan Juszczyński uczestniczy w spotkaniach dotyczących Jeziora Strzeszyńskiego, więc ma orientację w tym, co w tej kwestii się dzieje, choć jest też prawdą, że nie odpowiedzieliśmy na jego pisma. Wkrótce to uczynimy - mówi Cezary Siniecki, zastępca dyrektora Wielkopolskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych.

Zdaniem wicedyrektora Sinieckiego oczyszczenie wód jeziora nastąpi wówczas, gdy uda się odciąć dopływ ścieków. Dlatego na Rowie Złotnickim powstaną dodatkowe zbiorniki retencyjne, które będą kumulować ewentualne ścieki. Niestety, nie powstaną one w roku 2012 .

- Musimy zaplanować inwestycję, wpisać ją do budżetu i dopiero przystąpić do realizacji. Poważniejszych robót należy więc spodziewać się w roku 2013. Zbiorniki, które powstaną, będą piętrzyć wodę. Zostaną obsadzone trzciną. Ta będzie absorbowała z wody nadmiar azotu - dodaje Cezary Siniecki.

- Kontrolujemy posesje, Sprawdzamy, kto i gdzie odprowadza ścieki. W tych przypadkach, gdzie mieszkańcy mają możliwość podłączenia się do kanalizacji sanitarnej, a tego nie robią, będziemy do tego przymuszali - mówi Jerzy Świerkowski, zastępca wójta gminy Suchy Las.

Zmiany mają też nastąpić na ogrodach działkowych, których w gminie nie brakuje. Działkowcy będą musieli wynająć przenośne toalety. Gmina zabezpieczyła pieniądze na konserwację zbiorników retencyjnych, które już są na Rowie Złotnickim.

Według Jerzego Świerkowskiego badania wykazały, że woda spływająca tym ciekiem do jeziora jest w pierwszej klasie czystości.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski