Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ostrów: Zbudują parking na dawnych grobach

Marek Weiss
Od dłuższego czasu miasto spiera się z największą ostrowską parafią o to, kto ma zapłacić za budowę parkingu przy kościele. Tymczasem żadna ze stron nie wspomina o tym, że na tym terenie są groby dawnych mieszkańców, których chowano przy świątyni. Czy powinno się więc tam budować parking? A jeśli już tak, to czy nie powinno się w jakiś sposób upamiętnić tego miejsca spoczynku?

- Przecież to jest historia Ostrowa. Tu leżą dawni mieszkańcy naszego miasta. Kiedyś obok obecnej konkatedry stał drewniany kościół, a wokół niego był cmentarz. Nawet jeszcze podczas budowy pomnika kardynała Ledóchowskiego w latach 80. wykopywano tam ludzkie szczątki. Tymczasem teraz nie dość, że jeżdżą tam samochody to jeszcze ludzie wyprowadzają psy. Nawet procesje muszą lawirować między autami. Często bywam w Krakowie i obserwuję, że wokół kościołów są tereny zielone - mówi mieszkaniec Ostrowa Ryszard Bartoszek, który zwrócił uwagę na ten problem w liście do naszej redakcji.
Proboszcz konkatedry ks. Tomasz Ilski podchodzi do sprawy parkingu i dawnego cmentarza bardzo ostrożnie.

- Owszem, ziemia wokół naszego kościoła kryje szczątki, ale nie mamy tego udokumentowanego - mówi. - Poza tym nie możemy zupełnie zrezygnować z parkingu, bo miejsca dla samochodów powodują, że rozwija się życie parafialne. Parking przy kościele potrzebny jest także podczas ślubów i pogrzebów. Nie zgadzamy się jednak aby był to miejski plac parkingowy. Co do miejsca spoczynku naszych przodków być może należy postąpić tak jak Żydzi i potraktować tę ziemię jako świętą. Niewykluczone, że umieścimy tam tablicę, która przypominać będzie o dawnym cmentarzu.

Miejska konserwator zabytków Elżbieta Wolniewicz-Kukuła podkreśla, że temat dawnych pochówków nie był do tej pory poruszany podczas rozmów na linii miasto - parafia. Potwierdza ona jednak, że takie pochówki w tym rejonie się odbywały, podobnie jak przy innych starych, drewnianych kościołach.

Przypomnijmy, że zgodnie z porozumieniem wokół ostrowskiej świątyni ma powstać brukowany parking. Na ten cel Miejski Zarząd Dróg przekazał 1500 metrów kw. kostki brukowej zdemontowanej podczas remontu ulicy Waryńskiego. Jak podkreśla prezydent Ostrowa Radosław Torzyński, umowa z parafią obowiązuje do końca roku i należy poczekać, co się do tego terminu będzie działo. Po ostatnim spotkaniu obu stron ks. Tomasz Ilski zadeklarował, że do końca grudnia prace dokumentacyjne powinny się zakończyć i budowa parkingu ruszy. Na razie jednak przekazana kostka od wielu miesięcy zalega na tyłach konkatedry, a prace nie ruszyły nawet o krok. Powód jest prosty - brak funduszy. Niefortunnie bowiem planowane przedsięwzięcie zbiegło się z kryzysem.

Sprawa kostki kilka razy pojawiała się podczas obrad Rady Miejskiej. Jeden z radnych apelował wręcz o podjęcie budowy parkingu, choćby etapami, gdyż kostka może z biegiem czasu zniknąć.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski