Anna Wachowska-Kucharska odeszła ze Stowarzyszenia My-Poznaniacy. Będzie kolejny rozłam?

– Do tej decyzji dojrzewałam już od pewnego czasu. Myślę, że to był dobry krok - mówi Anna Wachowska - Kucharska. Tłumaczy też, że jej decyzja jest wynikiem niezgody na: pozastatutowe działania zarządu, zastępujące merytoryczną dyskusję oraz działania na rzecz partii politycznych. - Warto też dodać, że w ciągu ostatniego tygodnia ze stowarzyszenia odeszło pięć innych osób. Niewykluczone, że odejdą kolejne - mówi była wiceprezes.

Inaczej tłumaczy jej odejście to prezes stowarzyszenia.

– Zarząd stowarzyszenia już wcześniej podjął kroki zmierzające do odwołania Anny Wachowskiej - Kucharskiej – tłumaczy Arleta Matuszewska, prezes My - Poznaniaków. – Zapowiadając udział w wyborach samorządowych złamała ona statut stowarzyszenia. Otrzymała możliwość złożenia wyjaśnień, ale z niej nie skorzystała. Zdecydowała się odejść sama. W grę wchodziły też znacznie poważniejsze sprawy. Niewykluczone, że powiadomimy o tym odpowiednie instytucje.

Jak mówi Arleta Matuszewska, konflikt w zarządzie stowarzyszenia narastał już od pewnego czasu.

– Anna Wachowska - Kucharska jest trudna we współpracy. Rok temu się rozdzieliliśmy. Mamy nowy zarząd, ale konflikty pozostały – mówi prezes My - Poznaniaków.

Mimo rozstania, obie panie patrzą w przyszłość...pozytywnie.

- Współpraca z kolegami z Prawa do Miasta, którzy jeszcze niedawno współtworzyli z nami stowarzyszenie My - Poznaniacy układa się bardzo dobrze, podobnie jak z innymi stowarzyszeniami. Będziemy działać nadal - mówi Arleta Matuszewska.

Natomiast, Anna Wachowska - Kucharska chce teraz zaangażować się w całości w działanie na rzecz społecznego komitetu wyborczego "Poznaniacy".

- Nadal będę obracać się w sferze publicznej i działać na rzecz społeczeństwa, może nawet jeszcze bardziej - mówi Anna Wachowska - Kucharska.

WIDZIAŁEŚ COŚ CIEKAWEGO? ZNASZ INTERESUJĄCĄ HISTORIĘ? MASZ ORYGINALNE ZDJĘCIA?
NAPISZ DO NAS NA ADRES [email protected]!